To było jakoś tak niedawno. Odwróciłam się a za mną był On. Zobaczyłam jego twarz, pomyślałam: może być. A dziewczyny: Jakie ciacho. Podrywały go. A ja po prostu szłam obok. Złapał mnie za rękę i powiedział że pobiegnie ze mną nawet na koniec świta. Mówił że mnie kochał... Uwierzyłam?? !! Tak! A On tylko chciał się mną pocieszyć po stracie swojej laski...
|