-Hej, mała. Co się stało? – zapytał szeptem, siadając w kącie jej świadomości. - Jestem smutna – odparła, spoglądając w jego niebieskie oczy. - To widzę. Znam cię lepiej, niż myślisz. Nie ukryjesz nic przede mną. Powiedz tylko, dlaczego? - Przez ciebie. - Już zrozumiałaś, prawda? – musnął oddechem jej policzek, odgarnął włosy z czoła. - Że jestem zakochana? - I że wróciłem – dodał, pozostawiając na jej rozgrzanym policzku dotyk swoich zimnych warg – na zawsze. - Obiecujesz? - Już ci to kiedyś obiecałem. - Nie pamiętam. - Bo miałaś zapomnieć.
|