pamiętam ...
poszliśmy nad rzekę ... przytuliłeś mnie ... wpatrywaliśmy się wodę i słyszeliśmy szum płynącej wody ... po kilku minutach ... powiedziałam " wrzucę Cię do wody " ... On odp " no zobaczymy kto kogo wrzuci "... "chcesz się przekonać " ... hymmm ... yyy JA : "no chce " On: no to choć tylko jak się będziesz topić to ci nie pomogę " JA : " czemu ?? " On: "bo chce zobaczyć czy sobie poradzisz sama " JA : " a jak bym sobie nie poradziła " On : to wtedy skocze za tobą " JA : "a jak będzie za późno i się utopie ?? On: " to zrobię to samo. Bo Cię bardzo Kocham i życie bez Ciebie nie miał by sensu " Ja: "to mnie wrzuć " On: " nie !!! Nigdy Cię nie wystawię na taką próbę i Cie nie puszcze " ...
|