Jedno miejsce na ziemi, klub - to słowo mówi wszystko. Ktoś tu pierwszy raz umarł, ktoś stracił dziewictwo.TU pierwszy raz ktoś ci postawił tequilę z cytryną, pierwszy raz gdzieś zniknąłeś na chwilę z dziewczyną. To Ka do eL do U do Be! To wciąż jedni mówią że jest 'cool', inni że jest 'be'.Miejsce, gdzie spotyka się ze sobą radość i gniew, i musisz odsunąć się, gdy ktoś walczy jeden na trzech. Twoi znajomi co weekend wychodzą stąd o szóstej rano, wierz mi, niektórzy tam już na zawsze zostaną, może wyrwą się w końcu albo umrą w bólach. Klub ma większe przyciąganie niż czarna dziura! Nieważne czy to metropolia, czy mała wichura! Każdy król ma swą hierarchię i swojego króla. Tu bezkarnie możesz kupić czystej za trzysta. Zaklubować się na śmierć i rano zmartwychwstać. ;-)
|