jest coś co masz w sobie, co pozwoliłoby mi pobiec za tobą nawet przez największe zaspy, minąć największe zawieje, przeskakiwać 5-cio metrowe kałuże, rozbijać mury stojące na drodze. ale po co miałabym to robić skoro ty nigdzie nie odejdziesz, nie zamierzasz uciekać, a stale będziesz gdzieś blisko, na wyciągnięcie ręki.
|