nawet jeżeli odejdzie z tego świata, wiedz, że i tak się go nie pozbędziesz. ten "natręt" będzie męczyć cię codziennie, o każdej porze dnia i nocy. jego duch będzie wiecznie trwać przy tobie, dopóki prawdziwie nie uwierzysz w to, jak wspaniałą osobę zniszczyłeś i ile na tym stracili inni. ale ty tego nie zrozumiesz, bo liczysz się tylko ty i twoja kasa, twoje życie i twoja osoba. więc męcz się już do końca życia z powodu totalnego niedorozwinięcia nabytego, którego się już nigdy nie wyzbędziesz i walki dwóch stron sumienia, gdzie nie zawsze wygrywa zło.
|