' - Jak myślisz? Czy on... znaczy, ten Bóg.. jest gdzieś tam? Naprawdę tam jest?
- Pytasz ze strachu czy tylko tak teoretycznie?
- Yy.. teoretycznie.
- Jest.
- A jak ze strachu?
- To też jest. Ale wtedy tuż obok Ciebie. I koi Twój strach, bo wie, że w niego wierzysz,
ale boisz się rozczarowania. Jak ze Świętym Mikołajem. '
|