Wymagasz od innych by patrzyli na świat tak samo jak ty
Wciąż grasz, łamiąc własne reguły
Patrzysz na mnie teraz i myślisz, że ja wiem
Jednak Moje Ja tym razem się buntuje
Moje Ja krzyczy z rozpaczy
Dusi się gniewem i liczy własne łzy
Moje Ja ma w ustach pełno goryczy
A ja chowam skrzydła anielskie pod codziennością
Ironie za starą szafą
Przyjmuje maskę dobroci i znów z tobą gram
Patrzysz na mnie a ja wiem
To znowu moja wina
Moje Ja kiwa głową z rozczarowaniem
Moje Ja nie wie kim jestem
|