Z rapem na uszach wciąż chodzę po tych ścieżkach,
może Cie nie ma, może tu gdzieś mieszkasz, opisuję Cię w wierszach,
znam chyba Cię na pamięć. Wyimaginowany obraz może rozwiać tylko zamieć...
Przynieś dla mnie słońce, bo się utożsamiam z deszczem...
Przyjdź nim coś spieprzę i zatrzasnę wszystkie zamki,
nie chcę kochanki w stylu funky, wiesz 'i love you'...
Wiem, że będzie dobrze, wiem że znajdziesz się na dobre,
poczekam na Ciebie choć to pewnie niezbyt mądre.
Nie chcę oprzytomnieć, zostaję tutaj w baśni,
to moja rzeczywistość jest pod zbiorem wyobraźni
i w tym rozdwojeniu jaźni dotykam Twoją rękę,
całuję Twoje usta, nareszcie widzę szczęście.
Nie mówię nic więcej, zatapiam się w tej chwili.
My i tylko my - niech każdy to widzi..
Jesteśmy szczęśliwi, to nie moja wyobraźnia, istnieją takie rzeczy uwieczniane tylko w baśniach
|