-Wiesz, ona ma sześć różnych uśmiechów. -Aż sześć? -Tak. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... -Gdy? -Szósty, gdy widzi Ciebie.
|