W jednej chwili uświadomiła sobie, że już nie będzie tak, jak to sobie wymyśliła. Nagle okazało się, że ta piękna bajka, którą stworzyła w głowie, jest tylko iluzją. Patrzyła, jak on trzyma tamtą dziewczynę w ramionach, jak patrzą sobie głęboko w oczy.. Ale największym zaskoczeniem było to, że wcale jej to nie obchodziło. Nie, nie miała ochoty się na nich rzucić i wydrapać im oczy. Wręcz przeciwnie - szczerze życzyła im szczęścia. I było to tak zdumiewające, że musiała usiąść. I wtedy znów się spotkali. Siedział na ławce i przeglądał poniedziałkowe wiadomości. Na ławce leżała paczka migdałów...
|