Dzisiaj, rekreacyjnie wieczorem pochodziłam sobie trochę. Ciemno, parę latarni. Świetnie, a co najważniejsze... byłam sama. Tylko ja i parę samochodów przejeżdżających. Cisza, myśli. Uwielbiam to. Mogę odpocząć po całym dniu, od ludzi i od tego co się wydarzyło. Dużo dzisiaj myślałam,jak zwykle. Nic nowego, i nic nowego nie wymyśliłam. Ciągle to samo. W kółko i na okrągło. Takie gówniane "perpetuum mobile" ech.
|