Codziennie rano patrząc w przeznaczenia lustro,
sam siebie oszukuję, widząc w marzeniach cud, ziom
tak zamieram krótko, kocham stać bez ruchu, myślę jak
ludzie dodają tyle kłamstwa do uczuć?
Nie chcę współczuć nikomu, jak i nie chcę współczucia.
Wierzę, że sam wybieram w jakich drepczę tu butach..
|