I jestem w powietrzu, powiedziałaś: „piekło”, kochanie.
Teraz widzę stąd twój dom, jeśli samolot obniży lot. Cholera, powinienem być szczęściarzem.
Nawet jeśli to tylko 24godziny pod twoim dotykiem…wiesz, jak bardzo tego potrzebuję. Nie mogę czekać, by do ciebie zadzwonić i powiedzieć, że wylądowałem gdzieś blisko ciebie, na lotnisku.
I iść do ciebie przez labirynt bez mapy.
|