 |
chyba się zmienię. chyba już taka nie będę. chyba postradałam zmysły. / aff
|
|
 |
zaczynam mieć wątpliwości co do wszystkiego, co dotyczy mnie. / aff
|
|
 |
tylko ja nie wiem, czy dam radę./ kszy
|
|
 |
co my właściwie wyprawiamy? / aff
|
|
 |
ej, pamiętaj, że zostawiłam u Ciebie moje rzeczy. musimy więc się spotkać w najbliższym czasie. wiem, że nie wróciliśmy do Ciebie po nie specjalnie. bez namysłu powiedziałeś, że przyjedziesz. tylko nie mam pojęcia, jaki masz w tym cel. myślisz, że ja Cię nie znam? / aff
|
|
 |
pamiętasz co mówiłeś jak się żegnaliśmy? "buzi. i do jutra. właściwie to do dzisiaj, bo jest 3, czyli niedziela. pa." no i czemu Cię u mnie nie widziałam, skoro miałeś przyjechać? / aff
|
|
 |
pojechałam tam posiedzieć z nim u niego barze. wylądowałam z nim na dyskotece. było dobrze. bardzo. / aff
|
|
 |
wiesz co mnie przeraża? to, że gdyby nie moblo, to nie miałybyśmy pojęcia o naszych myślach. właściwie nie wiedziałybyśmy o połowie rzeczy. / aff
|
|
 |
nie potrafię okazywać uczuć, to jest najgorsze. / kszy
|
|
 |
nie wiem kiedy odważymy się w końcu porozmawiać, ale wiem, że nie chcę Cię stracić. nie przeżyłabym tego. / kszy
|
|
 |
uwielbiam, gdy ktoś jest o mnie zazdrosny. / kszy
|
|
 |
szkoda, że nie widziałeś swojej miny, gdy podeszłam do Ciebie i łapiąc za rękę zaprowadziłam na parkiet. szkoda, że nawet nie potrafisz spojrzeć mi w oczy. / kszy
|
|
|
|