głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zyluuuux33

no to widzę  że mamy to samo zainteresowanie :  teksty lostoutlaw dodał komentarz: no to widzę, że mamy to samo zainteresowanie :) do wpisu 17 października 2012
  Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo  że ledwo mogłeś oddychać?

lostoutlaw dodano: 17 października 2012

" Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać? "

niekiedy patrzymy w lustro i chce nam się śmiać. z czego? z tej naszej żałosnej twarzy. samotnej  pozbawionej jakiegokolwiek wyrazu. przychodzi nam upadać  gubić się  ale nigdy nie potrafimy wyjść na prostą. pokonać przeszkód i osiągnąć marzeń. pozostajemy sami sobie. ranimy ludzi  inni ranią nas. i tak w kółko. żyjemy chwilą. niespełnioną sekundą.

lostoutlaw dodano: 17 października 2012

niekiedy patrzymy w lustro i chce nam się śmiać. z czego? z tej naszej żałosnej twarzy. samotnej, pozbawionej jakiegokolwiek wyrazu. przychodzi nam upadać, gubić się, ale nigdy nie potrafimy wyjść na prostą. pokonać przeszkód i osiągnąć marzeń. pozostajemy sami sobie. ranimy ludzi, inni ranią nas. i tak w kółko. żyjemy chwilą. niespełnioną sekundą.

Dumni po zwycięstwie  wierni po porażce! Kocury kochane z Jastrzębia ♥ Jak ogarnę wszystkie inne sprawy  szkolne itd  to fotorelacja ze spotkania z AZS Politechniką na blogu oraz słit przed  i po  meczowe fotki z Russellem  Matteo  Miśkiem Ł i Robem.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2012

Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce! Kocury kochane z Jastrzębia ♥ Jak ogarnę wszystkie inne sprawy (szkolne itd) to fotorelacja ze spotkania z AZS Politechniką na blogu oraz słit przed- i po- meczowe fotki z Russellem, Matteo, Miśkiem Ł i Robem.

Natłok myśli. Przepraszam za dzisiejsze  nieskładne wpisy  słowa z których dodaję tu niewielką część  bo usuwam większość  bo nie mają sensu  bo nie potrafię tu niczego złożyć. Nie rozumiem tego świata  poważnie   a niedługo rzekomą zasadę szacunku do osób starszych dorzucę do stereotypów  mając ją w głębokim poważaniu.

definicjamiloscii dodano: 13 października 2012

Natłok myśli. Przepraszam za dzisiejsze, nieskładne wpisy, słowa z których dodaję tu niewielką część, bo usuwam większość, bo nie mają sensu, bo nie potrafię tu niczego złożyć. Nie rozumiem tego świata, poważnie - a niedługo rzekomą zasadę szacunku do osób starszych dorzucę do stereotypów, mając ją w głębokim poważaniu.

Jego pocałunki dodają pewności  że warto  na pohybel wszystkim   każdej z tych hien.

definicjamiloscii dodano: 13 października 2012

Jego pocałunki dodają pewności, że warto, na pohybel wszystkim - każdej z tych hien.

Zarzucasz mi bezmyślność  a ja proszę tylko   przemyśl czy na pewno kieruję się teraz wyłącznie instynktem  jak jakieś zwierzę  czy nie myślę  czy nie czuję inaczej przez to myślenie  czy nie hamuję się. Pomyśl. Zastanów się czy  gdybym naprawdę to powyżerało mi wszystkie komórki w mózgu  na pewno przemilczałabym to z racji dobrego wychowania  bo należy oddawać szacunek starszym i czy nie zrobiłabym Ci tu piekła.

definicjamiloscii dodano: 13 października 2012

Zarzucasz mi bezmyślność, a ja proszę tylko - przemyśl czy na pewno kieruję się teraz wyłącznie instynktem, jak jakieś zwierzę, czy nie myślę, czy nie czuję inaczej przez to myślenie, czy nie hamuję się. Pomyśl. Zastanów się czy, gdybym naprawdę to powyżerało mi wszystkie komórki w mózgu, na pewno przemilczałabym to z racji dobrego wychowania, bo należy oddawać szacunek starszym i czy nie zrobiłabym Ci tu piekła.

Ledwo co opanowuję śmiech. Patrzę na te przerażone spojrzenia  słucham boskich życiowych rad  tego jak to mi zaszkodzi  do czego doprowadzi. Próbuję ogarnąć jak cholerni pedagodzy z podobno zajebistym doświadczeniem i podejściem oceniają człowieka przez pryzmat przeszłości  nie dostrzegając tych lat przez które mogło zmienić się wszystko. Idą jakimiś chorymi ścieżkami  prowadzeni za rękę przez stereotypy. Kiwam głową  wlepiając na zawołanie na twarz najsłodszy uśmiech   lekarz kazał przytakiwać.

definicjamiloscii dodano: 13 października 2012

Ledwo co opanowuję śmiech. Patrzę na te przerażone spojrzenia, słucham boskich życiowych rad, tego jak to mi zaszkodzi, do czego doprowadzi. Próbuję ogarnąć jak cholerni pedagodzy z podobno zajebistym doświadczeniem i podejściem oceniają człowieka przez pryzmat przeszłości, nie dostrzegając tych lat przez które mogło zmienić się wszystko. Idą jakimiś chorymi ścieżkami, prowadzeni za rękę przez stereotypy. Kiwam głową, wlepiając na zawołanie na twarz najsłodszy uśmiech - lekarz kazał przytakiwać.

Wargi przy jego uchu  ciepło oddechu na szyi. I opowiadam Mu o całym swoim życiu.

definicjamiloscii dodano: 13 października 2012

Wargi przy jego uchu, ciepło oddechu na szyi. I opowiadam Mu o całym swoim życiu.

Krzyczeć? Ale po co? Przecież tysiącami zbędnych słów nie wyrazi się tego  co czuje serce. Łzy też już znikły. Przesuszone oczy  bez jakiegokolwiek wyrazu  wpatrzone pusto w białe ściany. Muzyka w tle przygrywa cicho  szepcząc o tym  że czasem miłość istnieje. Prawdziwe piękno zamknięte w jednej osobie. Piękno? A może czysty wrak człowieka. Otumanionego i zrozpaczonego. Bo czy można określić to stanem samotności? Bodajże tak  jednak nie warto tak mówić. Samotność jest gdy nasza dusza kwili  język wypowiada puste słowa w stronę butelki po whisky a mucha siedząca na oknie to najwierniejszy przyjaciel. Czy jest aż tak źle? Czy zostało osiągnięte już to stadium  w którym człowiek nie czuje się człowieczo? Istotą życia nie jest zwykłe funkcjonowanie. Poranny prysznic  gorąca kawa i grzanka z dżemem. To coś więcej niż parę krótkich scen. To nie tylko samo bycie. Istotą życia jest szelmowski uśmiech zwrócony ku drugiej osobie  kilka miłych słów i krótki spacer wieczorową porą.

lostoutlaw dodano: 12 października 2012

Krzyczeć? Ale po co? Przecież tysiącami zbędnych słów nie wyrazi się tego, co czuje serce. Łzy też już znikły. Przesuszone oczy, bez jakiegokolwiek wyrazu, wpatrzone pusto w białe ściany. Muzyka w tle przygrywa cicho, szepcząc o tym, że czasem miłość istnieje. Prawdziwe piękno zamknięte w jednej osobie. Piękno? A może czysty wrak człowieka. Otumanionego i zrozpaczonego. Bo czy można określić to stanem samotności? Bodajże tak, jednak nie warto tak mówić. Samotność jest gdy nasza dusza kwili, język wypowiada puste słowa w stronę butelki po whisky a mucha siedząca na oknie to najwierniejszy przyjaciel. Czy jest aż tak źle? Czy zostało osiągnięte już to stadium, w którym człowiek nie czuje się człowieczo? Istotą życia nie jest zwykłe funkcjonowanie. Poranny prysznic, gorąca kawa i grzanka z dżemem. To coś więcej niż parę krótkich scen. To nie tylko samo bycie. Istotą życia jest szelmowski uśmiech zwrócony ku drugiej osobie, kilka miłych słów i krótki spacer wieczorową porą.

Zamykamy oczy i mamy ochotę płakać. Czuć spływające po policzku krople łez. Językiem zlizywać słony smak smutku i bólu. Pragniemy wtedy czuć jak nasze serce rozrywane jest na miliony  ba  miliardy maleńkich kawałeczków. Umaczane w bagnie nienawiści strzępki porozrywanego organu  powinny wrzynać się w nasze ciało  zadawać ból podnoszący poziom naszego podniecenia  zadowolenia. I na końcu powinny zabijać... Bezlitośnie ranić kawałki naszych tkanek  nie zostawiając ani milimetra czystej skóry. Czerwona z wściekłości krew spływałaby po ciele  opadając na zarzyganą wcześniej z bólu podłogę... Ostatkami sił  powinniśmy wtedy wypowiedzieć  jak bardzo kochaliśmy nasze okrutne życie.

lostoutlaw dodano: 12 października 2012

Zamykamy oczy i mamy ochotę płakać. Czuć spływające po policzku krople łez. Językiem zlizywać słony smak smutku i bólu. Pragniemy wtedy czuć jak nasze serce rozrywane jest na miliony, ba, miliardy maleńkich kawałeczków. Umaczane w bagnie nienawiści strzępki porozrywanego organu, powinny wrzynać się w nasze ciało, zadawać ból podnoszący poziom naszego podniecenia, zadowolenia. I na końcu powinny zabijać... Bezlitośnie ranić kawałki naszych tkanek, nie zostawiając ani milimetra czystej skóry. Czerwona z wściekłości krew spływałaby po ciele, opadając na zarzyganą wcześniej z bólu podłogę... Ostatkami sił, powinniśmy wtedy wypowiedzieć, jak bardzo kochaliśmy nasze okrutne życie.

Wspomnienia to jedyny skarb jaki posiadam. Mogę powracać do nich notorycznie mając pewność  że nikt ich mi nie ukradnie. Bo pamięć to dar i przekleństwo. Raz wzbudzają w nas szczery uśmiech  przepełniony ciepłą energią. Wywołują łzy wzruszenia i poczucie spełnienia. Czasem jednak w naszym sercu  niektóre wspomnienia wywołują chaos. Pełne bólu  cierpienia  łez. Chciałoby się je wyrzucić z siebie  spalić. Aby zniknęły raz na zawsze. Umarły...

lostoutlaw dodano: 12 października 2012

Wspomnienia to jedyny skarb jaki posiadam. Mogę powracać do nich notorycznie mając pewność, że nikt ich mi nie ukradnie. Bo pamięć to dar i przekleństwo. Raz wzbudzają w nas szczery uśmiech, przepełniony ciepłą energią. Wywołują łzy wzruszenia i poczucie spełnienia. Czasem jednak w naszym sercu, niektóre wspomnienia wywołują chaos. Pełne bólu, cierpienia, łez. Chciałoby się je wyrzucić z siebie, spalić. Aby zniknęły raz na zawsze. Umarły...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć