 |
Jak mam nie mieć w dupie Ciebie i świata, wybacz.
Skoro nie ma Cię przy mnie . | JOPEL
|
|
 |
Odpowiedz, kim dla siebie tak właściwie byliśmy? Lubiłeś mieć mnie w trudnych chwilach bo wiedziałeś, że zawsze Cię wysłucham. Uwielbiałeś się pojawiać a potem znikać na kilka dni i tak w kółko. Oboje lubiliśmy rozmawiać nocą, mówić do siebie słodkie słówka i całować się w usta. Często powtarzaliśmy, że się kochamy ale żadne z nas nie miało odwagi powiedzieć kim dla siebie jesteśmy. Ani razu nie nazwaliśmy siebie parą i zaprzeczaliśmy kiedy ktoś pytał nas o drugą połówkę. I widzisz dlatego nie widziałam żadnych przeciw skazań żeby tak po prostu odejść z Twojego życia.
|
|
 |
Skończyło się to tak niespodziewanie jak się zaczęło ale musiało się to skończyć. Nie płaczmy, nie żałujmy, nie wyzywajmy się wzajemnie, proszę. Musisz uświadomić sobie, że ciągniecie tego nie miałoby żadnego sensu. Ja dałam radę, ty też dasz. Nadal trudno mi się z tym żyje, ciężej oddycha i zasypia ale wiem, że nie mogę stracić kontroli nad życiem i po prostu muszę przez to przejść.
|
|
 |
chcę tylko przestać go kochać, nic więcej. proszę.
|
|
 |
smutne, że kiedyś byłam dla Ciebie wszystkim a później tylko rozwiązaniem na nudne chwile. smutne, że kiedy zaczęłam robić to samo, Tobie zaczęło zależeć.
|
|
 |
|
Widzę jak się starasz i jak przez to cierpisz, ale jak ja przez to przechodziłam Ty się tylko przyglądałeś, więc zrobię to samo.
|
|
 |
możesz zacząć płakać i użalać się nad życiem, bić pięściami w ścianę a nawet posunąć się do przejechania żyletką po zimnej skórze. możesz stracić sens życia, leżeć całymi dniami w łóżku z paczką chusteczek oglądając kolejny odcinek przereklamowanej miłosnej telenoweli nie wychodząc do ludzi. możesz ale zastanów się czy warto stracić kontakt z ludźmi i odsuwać od siebie najbliższych, pokazywać mu jak bardzo przez niego cierpisz bo on tylko na to czeka na chwilę w której zorientujesz się, że nie możesz sobie bez niego poradzić i zaczniesz błagać go o powrót. choć raz posłuchaj rozumu zamiast serca i nie daj się.
|
|
 |
nie pozostało nam nic innego jak czekać kiedy to wszystko rozpadnie się na mniejsze części niż dotychczas. nie możemy już nic zrobić tylko stać i patrzeć jak coś, co budowaliśmy przez prawie 2 lata i walczyliśmy o to teraz rozpada się na części niczym drogocenny titanic. bo nasza miłość też taka była, wiesz? warta wszystkich skarbów na ziemi, kłótni i łez. i tak jest mi trochę przykro, może nawet zdarzy mi się zapłakać ale wydaje mi się, że tak po prostu musiało być. może kiedyś usiądziemy razem pijąc herbatę i jedząc ulubione ciastka wspominając o przeszłości lub znienawidzimy się do takiego stopnia, że nie będziemy mogli spojrzeć sobie w oczy mijając się na ulicy.
|
|
 |
Ona kusi Cię, woła- ten słodki głos i jest przepiękna. To jest pierwszy krok do nieskończonego piekła.
|
|
 |
Znów upadek, brak nadziei, głuchy szept bezsilności. Koniec Ciebie, koniec uczuć, koniec pięknej przyszłości.
|
|
 |
Prawda znów ściska mocno gorycz za rękę, za nasze noce z bezdechem daje podziękę.
|
|
|
|