 |
A jeśli gdzieś tam, niedaleko czeka na Ciebie szczęście? Wystarczy, że tylko sięgniesz po nie jednym ruchem ręki. Co jeśli strach przejmie kontrole nad rozumem i nic nie zrobisz? A co jeśli jest to stuprocentowe, bezgraniczne szczęście? Co jeśli to jest Twoja jedyna szansa na jego odnalezienie? A co jeśli po nie sięgniesz? Nie masz pewności, jakie będzie następująca lawina wydarzeń. Nie masz pewnego jutra, pewnego szczęścia, pewnych uczuć. Wszystko jest ulotne, oprócz rzeczy najprawdziwszych, najwytrwalszych. Możemy zadać pytania Bogu, ale nie koniecznie musimy uzyskać na nie odpowiedzi. Zaryzykujesz?
|
|
 |
Irytuje mnie ta fałszywość ludzka. To dwudziesty pierwszy wiek. Życie to suka, pobudka! Piłka krótka, pytanie: "Czy tak nie jest?". To co zapomniane nie pisze już się w rejestr.
|
|
 |
Skrywamy smutek pod maską pozornej "szczęśliwości"
|
|
 |
On widzi sens życia w niepoprawnych zachowaniach. | RYCHU♥
|
|
 |
Pokazuję Ci obrazy, które namaluje życie . | RYCHU♥
|
|
 |
Nie mają pojęcia Ci co plotkami się karmią, że on i ona na to szczęście patent mają!!| RYCHU♥♥
|
|
 |
to nie jest kawałek przeciwko Tobie, kochałem Cię. chcę żebyś tylko o tym pamiętała, bo brak mi słów jak łatwo można wymazać 4 lata.
|
|
 |
nie pytaj czemu, zrozum za długo mnie znasz. niezależnie czy mnie nie chcesz będę z Tobą kurwa mać. pamięć to nie spam, będę w niej i w Twoich snach. wtedy gdy będziesz spać, czy spotkasz się z kumplem. pójdziesz wieczorem chlać albo gdy wyjdziesz na miasto, na ulicy, w autobusie, wyrzuć ramkę z fotografią ja i tak po Ciebie wrócę, przyjdę i przypomnę Ci że to nie było tak dawno w sumie.
|
|
 |
i co mogę powiedzieć ? było, minęło. zjebaliśmy to ale nie chcę nikogo obwiniać, widocznie tak musiało być.
|
|
 |
kiedyś ktoś pyta mnie o niego, obojętnie wzruszam ramionami. nie mogę dobrać żadnych słów żeby go opisać a wiesz dlaczego ? on już nie jest moim starym, opiekuńczym chłopakiem, który czekał na mnie z kanapkami w szkole wiedząc, że pewnie znów z pośpiechu zapomniałam zjeść śniadania, nie przychodzi czekoladą kiedy źle się czuje, jego słowa i czyny nie są już takie magiczne jak kiedyś a w jego oczach nie widzę już swojego odbicia. mogę śmiało powiedzieć, że nie znam go bo na pewno nie jest osobą za którą kiedyś skoczyłabym w ogień.
|
|
 |
staram się udawać, że jest mi obojętny i już o nim nie myślę. uśmiecham się wśród ludzi i idę z podniesioną głową ale wieczorem czar pryska. zmywam makijaż, zdejmuję maskę i kładę się do łóżka. puszczam kawałki, które kiedyś słuchaliśmy razem i wszystko wraca.
|
|
|
|