 |
|
gdyby nie to, że mam arytmię serca. gdyby nie to, że dowiedziałem się tu o tym przez nas
|
|
 |
|
i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę.
po co mam ściemniać jak zawsze? rozumiesz?
bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, w kurwę
|
|
 |
|
i nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać
i że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię
|
|
 |
|
a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno
i nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz
|
|
 |
|
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają
|
|
 |
|
słyszałem mordercę, to było samo zło. to nie była agresja. agresja jest dynamiczna jak crescendo w muzyce, zło jest nieruchome. chwilę potem była śmierć, zła śmierć
|
|
 |
|
łatwiej stać w miejscu, a trudniej coś zmienić
i zdjąć łzy ze źrenic, wkleić uśmiech na twarzy
taa.. czas pokaże, że czas nie pokaże nam nic
i setki oczekiwań, zmienią się w agresje
od pierwszego oddechu, do ostatniej kropli krwi
każdy z nich będzie śnić, że naprawdę będzie lepiej
|
|
 |
|
Niby kochają szczerze raczej
wyrywali by dupy nawet na stypach własnych matek.
Ktoś przez nich płacze, teraz kłamstwo jest prawdą
nie pójdziemy do piekła bo trafiliśmy już tam dawno. /HuczuHucz - Oszuści
|
|
 |
|
oszustwo niszczy więzi już tak bywa,
uważaj, bo ta prawda może być nieprawdziwa. / HuczuHucz - Oszuści
|
|
 |
|
bo rzeczywistość, nie jest niczym innym niż grą, w której Ty nie jesteś nikim innym niż mną. /HuczuHucz
|
|
 |
|
`Rok mija i mi chyba trochę przykro mimo, że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło, czaisz` - Bonson - Rok później /tylkor.a.p
|
|
|
|