 |
jestem wręcz w szoku, że wiadomość o tym, że nie chcesz mnie już znać, przyjęłam z taką lekkością, jakby nie było to niczym wielkim.
|
|
 |
nawet nie wiesz, jak się cieszę, że mam taką przyjaciółkę jak Ty. płaczesz, kiedy ja płaczę. śmiejesz się, gdy ja popadam w obłęd i nie mogę przestać rechotać. pocieszasz, rozśmieszasz, jesteś blisko, gdy tego potrzebuje. dziękuję Ci za wszystko, najwspanialsza przyjaciółko na świecie.
|
|
 |
powoli krztusiła się krwią, która sączyła się z jej klatki piersiowej i zalewała od środka jej ciało. leżała samotna na środku chodnika, co sekundę będąc bliżej śmierci. ale nie płakała. nie uroniła żadnej łzy, ani jednej. nienawiść wobec jego osoby była tak silna, że doprowadziła ją do tego stanu - nie bała się śmierci. żałowała jedynie tego, że nie będzie mogła ujrzeć jego wyrazu twarzy i tęczówek przepełnionych żalem, kiedy dowie się, że już na zawsze odeszła.
|
|
 |
najbardziej denerwującą w tym wszystkim rzeczą jest to, że nie potrafisz mi powiedzieć otwarcie i prosto w twarz, że mnie nie kochasz.
|
|
 |
- o co byś zapytała, gdybyś miała do użycia tylko jedno pytanie? - kochasz mnie?
|
|
 |
gratuluje, osiągnąłeś swój cel. nienawidzę Cie, zadowolony?
|
|
 |
po tym jak powiedziałam Ci co tak naprawdę czuję, zauważyłam, że zacząłeś mnie traktować jak powietrze, lub co gorsza, zacząłeś przede mną uciekać.
|
|
 |
radziłabym zapomnieć o mnie i o tym co nasz łączyło. wybacz, ale mam zasadę - nie wchodzę dwa razy do tej samej rzeki, jeżeli jej nurt jest tak brutalny.
|
|
 |
dla Ciebie już nie istnieje.
|
|
 |
trzymaj się ode mnie z daleka jak tylko najdłużej potrafisz. nie chcę przeżywać w kółko tego samego. kochanie, ten scenariusz jest już przerobiony do samego, nawet najmniejszego wpisu.
|
|
 |
chciałabym raz na zawsze o Tobie zapomnieć, a nie tylko udawać, że nie pamiętam.
|
|
 |
zawsze była pełna nadziei, każdego dnia wierząc, że poukłada sobie całe życie od nowa, pozostawiając tą szarą przeszłość za sobą.
|
|
|
|