 |
zabiłabym, gdyby ktoś mi powiedział, że miłość można przeżyć bez cierpienia.
|
|
 |
- kawę, ciastko z kremem i tego pana o zielonych oczach, poproszę.
|
|
 |
za każdym razem, gdy się rozstajemy, czuję jak wyrzuty sumienia zjadają mnie od środka. nigdy nie sądziłam, że nie będę zdolna do tego, by powiedzieć mu, jak go kocham.
|
|
 |
oddałabym wszystko, za chociażby jeszcze jeden dzień w Twoich ramionach.
|
|
 |
gdybym wiedziała, że jutra miało by nie być, powiedziałabym Ci wszystko co mi leży na sercu. od początku do końca opisałabym to wielkie uczucie jakim Cie darze. później, spojrzałabym Ci głęboko w oczy, pocałowała delektując się smakiem Twoich ust i odeszła. tak bym zrobiła, gdyby jutra miało nie być. ale ono niestety zawsze nadchodzi, co równoznaczne jest z tym, ze nigdy tak naprawdę nie dowiesz się, co do Ciebie czuję.
|
|
 |
możliwe, że nigdy nie dowiesz się tego, ile tak naprawdę dla mnie znaczysz.
|
|
 |
kiedyś poczujemy co to szczęście.
|
|
 |
kiedyś przyjdę pod Twój dom, kiedy już zdecyduję, że nie pozostało mi nic innego i pozostawię Ci pod drzwiami małą paczuszkę. pozostawię Ci w niej coś, co już od dawna należy do Ciebie. pozostawię Ci moje serce z małym dopiskiem, abyś się nim dobrze opiekował, czego nie robiłeś dotychczas. a ja? odejdę na zawsze, wiedząc, że nie mam siły dłużej stąpać po tym chorym świecie.
|
|
 |
może i jestem te miliony kilometrów od Ciebie, ale Ty wiesz, że kocham Cię jak nikogo innego nikt inny, nigdy wcześniej.
|
|
 |
obiecała sobie, że będzie czekać do ostatniego dnia z nadzieją, że może w końcu wróci przepraszając, że w ogóle odszedł.
|
|
 |
skoro zabrałeś mi serce, mogłeś zabrać i to zużyte już ciało. nie potrzebuję go.
|
|
 |
teraz mogę szczerze przyznać sama przed sobą, że jestem w Tobie nieodwracalnie zakochana.
|
|
|
|