głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zyjecichokrwawiac

nie wyjdę dopóki mnie nie wyrzucisz.

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

nie wyjdę dopóki mnie nie wyrzucisz.

bo płakać będziemy kiedyś  wiedząc jak wspaniale życie przeżyliśmy. teraz nie jest czas na łzy  teraz trzeba walczy.

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

bo płakać będziemy kiedyś, wiedząc jak wspaniale życie przeżyliśmy. teraz nie jest czas na łzy, teraz trzeba walczy.

trzydzieści dwie minuty. dokładnie tyle czasu zajmie mu dotarcie do domu. w tym czasie ona skuli się pod drzewem i dotykając dłonią kory  zaśnie. pięć minut później wysoki chłopak wybiegnie z czarnego samochodu aby po osiemnastu sekundach ją obudzić. za wcześnie. dużo za wcześnie.

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

trzydzieści dwie minuty. dokładnie tyle czasu zajmie mu dotarcie do domu. w tym czasie ona skuli się pod drzewem i dotykając dłonią kory, zaśnie. pięć minut później wysoki chłopak wybiegnie z czarnego samochodu aby po osiemnastu sekundach ją obudzić. za wcześnie. dużo za wcześnie.

I czasem tylko zwykła woda pali jeszcze przełyk.

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

I czasem tylko zwykła woda pali jeszcze przełyk.

ten dzień kiedy powiedziałeś  że chcesz mnie z powrotem  zaliczam do tych najdziwniejszych.

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

ten dzień kiedy powiedziałeś, że chcesz mnie z powrotem, zaliczam do tych najdziwniejszych.

codziennie zastanawiam się dlaczego to robisz i codziennie dochodzę do wniosku  że nie mam pojęcia. nigdy nie zrozumiem mężczyzn i tego  jak kochają. lub  właśnie   nie kochają.

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

codziennie zastanawiam się dlaczego to robisz i codziennie dochodzę do wniosku, że nie mam pojęcia. nigdy nie zrozumiem mężczyzn i tego, jak kochają. lub, właśnie - nie kochają.

kocham Cię  ale Ty tego nie widzisz. za każdym razem kiedy Ci to powtarzam  wyłączasz się  nie słuchając mnie już w ogóle. a potem pytasz  czy nadal coś do Ciebie czuję....

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

kocham Cię, ale Ty tego nie widzisz. za każdym razem kiedy Ci to powtarzam, wyłączasz się, nie słuchając mnie już w ogóle. a potem pytasz, czy nadal coś do Ciebie czuję....

czasami po prostu zamykała się w łazience  aby rozpaczać i móc oglądać to  jak wygląda szlochając. chciała zobaczyć to  co on widzi za każdym razem kiedy się z nią spotyka. rozpacz  żal i cierpienie  wylewające się z niej w postaci zgorzkniałych łez  których niestety  z dnia na dzień coraz bardziej brakuje.

kociakowelowe dodano: 14 września 2010

czasami po prostu zamykała się w łazience, aby rozpaczać i móc oglądać to, jak wygląda szlochając. chciała zobaczyć to, co on widzi za każdym razem kiedy się z nią spotyka. rozpacz, żal i cierpienie, wylewające się z niej w postaci zgorzkniałych łez, których niestety, z dnia na dzień coraz bardziej brakuje.

czasem zastanawiam się  jak by to było żyć bez Ciebie i jakoś  nie potrafię sobie tego wyobrazić.

kociakowelowe dodano: 12 września 2010

czasem zastanawiam się, jak by to było żyć bez Ciebie i jakoś, nie potrafię sobie tego wyobrazić.

od jakiegoś czasu przestała się malować. po prostu zbyt często musiała chodzić do łazienki  aby zmywać rozmazany makijaż  który spowodowany był częstymi napadami nieopanowanego szlochu.

kociakowelowe dodano: 12 września 2010

od jakiegoś czasu przestała się malować. po prostu zbyt często musiała chodzić do łazienki, aby zmywać rozmazany makijaż, który spowodowany był częstymi napadami nieopanowanego szlochu.

zdolna była zrobić dla niego naprawdę wiele  o czym on nie miał okazji się jeszcze przekonać.

kociakowelowe dodano: 12 września 2010

zdolna była zrobić dla niego naprawdę wiele, o czym on nie miał okazji się jeszcze przekonać.

gdyby miała wybierać  między jego śmiercią  a swoją  wybrałaby swoją. zrobiłaby to bez wahania  bo byłoby to dla niej rzeczą oczywistą. przecież  życie bez niego i świadomość tego  że już na zawsze go straciła i tak doprowadziłaby ją do tego stanu.

kociakowelowe dodano: 12 września 2010

gdyby miała wybierać, między jego śmiercią, a swoją, wybrałaby swoją. zrobiłaby to bez wahania, bo byłoby to dla niej rzeczą oczywistą. przecież, życie bez niego i świadomość tego, że już na zawsze go straciła i tak doprowadziłaby ją do tego stanu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć