 |
bo ja lubię do Ciebie pisać. z różnych powodów. między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedział, że myślę o Tobie.
|
|
 |
nadzieja umiera ostatnia.
|
|
 |
w udawaniu, że się nie znamy jesteśmy mistrzami.
|
|
 |
znalazła w sobie siłę, której szukała dobre kilka miesięcy. w końcu pokażę jemu, jaka jestem szczęśliwa bez niego. i co najważniejsze - wolna.
|
|
 |
nienawidzę pająków prawie tak samo jak Ciebie.
|
|
 |
spójrz na mnie ponownie, a dam w twarz z taką siłą, że będzie konieczna amputacja nie tylko mojego serca, ale ręki również.
|
|
 |
jeśli nieszczęścia chodzą parami, chwyć mnie za rękę i chodźmy już stąd, proszę.
|
|
 |
prawdziwi przyjaciele zostają przy Tobie nawet wtedy, kiedy stajesz się nieznośną marudą nie wiedzącą zupełnie, co ze sobą począć.
|
|
 |
- czy ja Ci przypadkiem nie działam na nerwy? - nie. jesteś ich ukojeniem.
|
|
 |
będę pokazywać mu, jaka to jestem szczęśliwa, wieczorami żałując, że w ogóle to robię.
|
|
 |
- jakaś małomówna dzisiaj jesteś. - przybita, może dlatego. nikt mnie nie słucha. - na przykład? - za dużo, żeby wymieniać. - ale mnie na tej liście nie ma? - nie wiem. - ależ ja Cię słucham i staram Ci się pomóc. - nie musisz, jeżeli nie chcesz. - ale chcę. nie lubię, jak jesteś nieszczęśliwa.
|
|
 |
dlaczego o tym, co czuję gdy Cię widzę, nie uczą w szkołach? na przykład na lekcjach biologi. co jest spowodowane tym, że dostaje palpitacji gdy przejeżdżasz opuszkami palców po mojej skórze, czy gdy po prostu przy mnie jesteś. czy ktoś mi może wytłumaczyć, dlaczego ja już nie kocham sercem, ale i całym ciałem?
|
|
|
|