|
|
Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu, w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon, licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu, zjem obiad, przeczytam książkę, a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu, tylko po to, by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak, jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia, odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości, której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego, coś wartego więcej niż łzy, coś, co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. [ yezoo ]
|
|
|
Tak zajebiście kurwa mocno mi Ciebie brakuje.
|
|
|
Popatrz, jak szybko skończyliśmy to, co nigdy się nie zaczęło. Cholera, jakie to dziecinnie proste coś spierdolić, nie?
|
|
|
|
"Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend."
|
|
|
Prawda jest taka, że niektóre wspomnienia, a właściwie ich większa część zawsze zostanie w naszej pamięci, czy tego chcemy czy też nie. Pamiętamy szczególnie te przykre sytuacje, które zmusiły nas do wybrania jakiejś następnej życiowej drogi, zakończenia pewnych rozdziałów, pójścia naprzód wbrew wszystkim przeciwnościom losu. Często nie zdajemy sobie sprawy, że nawet to co było złe w przeszłości w pewnym stopniu pomogło nam dotrzeć do mniejsca w którym teraz się znajdujemy. Pamiętam wielu ludzi, którzy kiedyś mieli na mnie taki, czy inny wpływ. Ci, którzy mnie zranili, kiedyś byli dla mnie całym światem, dziś już nie mają dla mnie takiego znaczenia. zastąpili ich inni, którzy są dla mnie ważniejsi niż ktokolwiek inny.
|
|
|
i po raz pierwszy czuje, że mogłabym przetrwać całe to piekło, tylko po to by móc trzymać Cię za rękę.
|
|
|
Tylko raz kochamy mocno , z całych sił , bez tchu . Moja szansa jest już wykorzystana . Co po tym mam ? Tysiące nieprzespanych nocy , bezmyślnych myśli , przelanych łez ale nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Tobą bo każda była inna , wyjątkowa . Każdy dzień z Tobą napawał mnie wielką radością i szczęściem , każda minuta wypełniała serce coraz większą miłością , każda sekunda przyspieszała oddech . Żałuję tylko tego , że wszystko straciłam , cały mój świat , który miałam na wyciągnięcie ręki legł w gruzach . Wspomnienia z pamięci są coraz bardziej bolesne , każdy kolejny dzień zatruwa mi życie bardziej . Potrzebuję rozmowy z Tobą , potrzebuję Cię obok , tak bardzo Cię potrzebuję . Codziennie przekonuję się , że wrócisz , że pojawisz się pod moimi drzwiami z tym uśmiechem co zawsze , że pocałujesz jak kiedyś , że powiesz to jedno głupie "kocham" , dla którego dałabym się zabić . Cholernie tęsknie .
|
|
|
Pozwoliłeś mi odejść , tak po prostu , bez żadnego "ale". Zraniłeś , na prawdę lecz pamiętaj , że zawsze będę Twoja , zawsze mimo tego , że tak cholernie cierpiałam , jakaś cząstka mnie dalej Cię kocha , pragnie . Nadal tęsknię mimo upływu tych miesięcy , mimo tylu łez , mimo wszystkiemu . Nigdy Cię nie zapomnę bo byłeś najważniejszą osobą w moim życiu . Moim najlepszym przyjacielem i kochankiem , moim misiem przytulaskiem , moim oparciem , moim wszystkim . Jedyne co mogę z tego wywnioskować to to , że odrzuciłeś kogoś kto dla Ciebie zrobiłby wszystko .
|
|
|
na początku był ból. ogromny, niewyobrażalny ból. łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych. później złość. złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało jego. teraz? akceptacja. poddanie się. i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. i tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo.
|
|
|
przepraszam, że jestem wredna, egoistyczna i ponura, wiem tez masz multum problemów, ale ja czasami nie daje rady, to wszystko jest trudne, a zrazem boje sie, boje sie zmian, i boje sie ze nie dam rady, a te emocje dusza sie we mnie, dlatego wybucham codziennie. To już nie jest tak jak kiedyś, kiedy żyłam sobie beztrosko i do niczego sie nie przykładałam, nie bałam sie przyszłosci, tego co bedzie. a teraz jest inaczej, po prostu pożera mnie ta wchodząca we mnie pieprzona dorosłość./emilsoon
|
|
|
Z każdą kroplą deszczu rozbijającą się o parapet, moje serce przepełnia większy smutek. Trzęsą mi się ręce. Wychodzę na zewnątrz, lodowaty wiatr rozwiewa mokre kosmyki moich włosów. Cały świat jakby wiruje. Mogę krzyczeć, płakać i tak nikt mnie nie usłyszy. Ulice przepełnione obojętnością. Bez ciebie żadne miejsce nie jest już magiczne, wyjątkowe. Bez ciebie nie ma nic.
|
|
|
|