 |
- Nie pamiętam, żebym udzielał Ci głosu. - Nie pamiętam, żebym potrzebowała zgody.
|
|
 |
O nie, pyta się mnie o drogę. Dżizas, łażą, szturchają, patrzą, nie patrzą i jeszcze - akurat mnie - pytają o drogę. Gdzie masz iść? Idź pan z duchem czasu, idź se na dno, idź z torbami, nawet za ciosem se idź, bylebym ci nie musiała tłumaczyć jak tam trafić. Dzwonią rowerzyści, dzwonią tramwaje i komórki, oby wynalazca dzwonków za moje męki nigdy nie zaznał spokoju wiecznego. Brzydko dzisiaj zachodzi słońce, brzydkie są kwiatki, brzydkie ważki i apaszki.
|
|
 |
Dzisiaj jestem szczęśliwa. A o jutro będę się martwiła jutro
|
|
 |
„Możesz mi robić, co chcesz, tylko nie rań mi serca. Do tej pory wiele przecierpiałam,już więcej nie chcę. Chcę być szczęśliwa.”
|
|
 |
.` Przyznaję, brakuje mi dni, w których o każdej porze wiedziałam gdzie jesteś.
|
|
 |
Nie możesz być dalej niż kilkaset centymetrów ode mnie, potem wszystko jedno, czy jesteś o kilometr, czy trzysta kilometrów stąd. Potem i tak jest otchłań...
|
|
 |
Czasem masz szczęście i wiedzie Ci się zadziwiająco dobrze. A czasem życie daje ci się we znaki. Najlepiej nastaw się na to z góry, bo nigdy nie będzie inaczej.
|
|
 |
.` Ona wie, że ta miłość ją niszczy. On wie, że czynami ją rani. Oni wiedzą, ile tak naprawdę dla siebie znaczą.
|
|
 |
.` Mimo wszystko dalej mi na nim cholernie zależy, pomimo litrów wylanych łez, pomimo momentów załamania, pomimo tego, że jestem mu kompletnie obojętna.
|
|
 |
.` Gdyby był Ciebie wart, nie pozwoliłby, żebyś przez niego płakała.
|
|
 |
.` Idę przed siebie, próbując zapomnieć, lecz ciągle się potykam, o któreś z Naszych wspomnień.
|
|
 |
.` Nie chciałam cię pokochać. Naprawdę. Przecież nigdy umyślnie nie spieprzyłabym sobie życia.
|
|
|
|