głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zycie_ma_sens

Nie mam ochoty się śmiać  a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać  oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To pomaga. Ale nie zawsze  i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki  zamykam oczy i czekam  aż odlecę. Czekam. Czekam i nic.

sweetmint dodano: 21 lipca 2011

Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać, oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To pomaga. Ale nie zawsze, i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki, zamykam oczy i czekam, aż odlecę. Czekam. Czekam i nic.

Ci ludzie ? Oni są dla mnie ważni   bardzo ale to bardzo ważni. Gdyby nie oni nie byłoby mnie dziś tutaj. Nie mogłabym ich wkurzać   denerwować i ciągle się z nimi kłócić.Nie doprowadzałabym ich do szału i nie wjeżdżałabym im na psychikę ale i nie spędzałabym z nimi tyle wspaniałych chwil   nie odpierdalałabym tyle chorych akcji .Nie melanżowałabym w takim stylu   nie byłabym z nimi gdyby tego potrzebowali i na odwrót   nie byłabym tak cholernie szczęśliwa. Więc dobrze ci radzę zastanów się zanim coś o nich powiesz   zanim zaczniesz robić im jakiekolwiek problemy.Bo oddałabym za nich życie a nawet byłabym zdolna je kogoś pozbawić

sweetmint dodano: 21 lipca 2011

Ci ludzie ? Oni są dla mnie ważni , bardzo ale to bardzo ważni. Gdyby nie oni nie byłoby mnie dziś tutaj. Nie mogłabym ich wkurzać , denerwować i ciągle się z nimi kłócić.Nie doprowadzałabym ich do szału i nie wjeżdżałabym im na psychikę ale i nie spędzałabym z nimi tyle wspaniałych chwil , nie odpierdalałabym tyle chorych akcji .Nie melanżowałabym w takim stylu , nie byłabym z nimi gdyby tego potrzebowali i na odwrót , nie byłabym tak cholernie szczęśliwa. Więc dobrze ci radzę zastanów się zanim coś o nich powiesz , zanim zaczniesz robić im jakiekolwiek problemy.Bo oddałabym za nich życie a nawet byłabym zdolna je kogoś pozbawić

kiedyś postawiłam sobie określony cel  który zdawał się być tylko marzeniem   dziś ? nie jest nawet planem. jest rzeczywistością. więc nie mów mi   że marzeń nie da się zrealizować. w większości przypadków wystraczy ruszyć dupę z miejsca i zacząć działać  a nie przyjmować postawę pesymisty i twierdzić   że się nie da   no tak  wiadome   że to najprostsze wyjście. tylko pomyśl  czy nie będzie Ci kiedyś wstyd przed samą sobą  że nie zrealizowałaś marzenia tylko dlatego   że brak Ci było na to chęci ?

sweetmint dodano: 21 lipca 2011

kiedyś postawiłam sobie określony cel, który zdawał się być tylko marzeniem - dziś ? nie jest nawet planem. jest rzeczywistością. więc nie mów mi , że marzeń nie da się zrealizować. w większości przypadków wystraczy ruszyć dupę z miejsca i zacząć działać, a nie przyjmować postawę pesymisty i twierdzić , że się nie da - no tak, wiadome , że to najprostsze wyjście. tylko pomyśl, czy nie będzie Ci kiedyś wstyd przed samą sobą, że nie zrealizowałaś marzenia tylko dlatego , że brak Ci było na to chęci ?

był jednym z tych gości  którzy wiedzą czego w życiu chcą. zero alkoholu  dragów  imprez   w życiu postawił na karierę sportową. dzień zajmowała mu szkoła  treningi i Ona   ukochana kobieta. nie liczyło się nic poza tym. w tym co miał znajdował największe szczęście. Jego życie przypominało raj   miał wszystko. do czasu  gdy ukochana zdecydowała   że woli innego. nigdy nie zapomnę widoku jego skrzywionej twarzy  gdy pił kolejnego łyka czystej. nie zapomnę tego jak się staczał   opuszczając treningi  i ładując w żyłę. przegrał życie  choć był już prawie na szczycie. tak łatwo się poddał   On  tak cholernie dobry zawodnik  oddał swój los walkoverem.

sweetmint dodano: 21 lipca 2011

był jednym z tych gości, którzy wiedzą czego w życiu chcą. zero alkoholu, dragów, imprez - w życiu postawił na karierę sportową. dzień zajmowała mu szkoła, treningi i Ona - ukochana kobieta. nie liczyło się nic poza tym. w tym co miał znajdował największe szczęście. Jego życie przypominało raj - miał wszystko. do czasu, gdy ukochana zdecydowała , że woli innego. nigdy nie zapomnę widoku jego skrzywionej twarzy, gdy pił kolejnego łyka czystej. nie zapomnę tego jak się staczał - opuszczając treningi, i ładując w żyłę. przegrał życie, choć był już prawie na szczycie. tak łatwo się poddał - On, tak cholernie dobry zawodnik, oddał swój los walkoverem.

Jest takie imię  które noszą setki osób  ale mi kojarzyć się będzie zawsze tylko z jedną osobą

sweetmint dodano: 21 lipca 2011

Jest takie imię, które noszą setki osób, ale mi kojarzyć się będzie zawsze tylko z jedną osobą

Wiesz  prawdę mówiąc już Cię nie kocham  ale przyznaję  nadal mi się podobasz  nadal wiodę za tobą wzrokiem  nic niestety na to nie poradzę. Jednak muszę czekać  aby całkowicie się ODKOCHAĆ i zapomnieć  co było i iść dalej przed siebie w życiu. Mam wielką nadzieję  że znajdę takiego faceta  jakim ty byłeś kiedyś dla mnie.

sweetmint dodano: 21 lipca 2011

Wiesz, prawdę mówiąc już Cię nie kocham, ale przyznaję, nadal mi się podobasz, nadal wiodę za tobą wzrokiem, nic niestety na to nie poradzę. Jednak muszę czekać, aby całkowicie się ODKOCHAĆ i zapomnieć, co było i iść dalej przed siebie w życiu. Mam wielką nadzieję, że znajdę takiego faceta, jakim ty byłeś kiedyś dla mnie.

i chciałabym żebyś był tym jedynym  z którym kiedyś umrę. i błagam żebyś był tym  z którym zbuduje mój dom. mam nadzieję  że będę mogła Cię kochać cale życie..

sweetmint dodano: 20 lipca 2011

i chciałabym żebyś był tym jedynym, z którym kiedyś umrę. i błagam żebyś był tym, z którym zbuduje mój dom. mam nadzieję, że będę mogła Cię kochać cale życie..

podobało mi się to. a nawet powiem więcej  stało się to moim własnym   pieprzonym uzależnieniem  dzięki któremu wstawałam każdego dnia i zmuszałam tyłek do pójścia pod prysznic. to właśnie te kilka minut   sprawiało że byłam najszczęśliwszą osobą pod słońcem. to właśnie te kilka zdań   które stały się moją motywacją. ale nadszedł taki dzień kiedy stanęłam. zatrzymałam się wśród zgiełku na ulicy i spoglądając w niebo   doszło do mnie że ja tak naprawdę nie wiem na czym stoję. że to przecież tak naprawdę niczego nie sugeruję. nie wiem czego oczekuję od Niego   od siebie samej. jednak  podjęłam decyzję. nie wiem czy jest ona dobra czy nie  po prostu muszę się z tym pogodzić. muszę wmawiać sobie że tak jest lepiej  a przeszłość postarać się wymazać niczym złe zdanie w pamiętniku.

sweetmint dodano: 20 lipca 2011

podobało mi się to. a nawet powiem więcej, stało się to moim własnym , pieprzonym uzależnieniem, dzięki któremu wstawałam każdego dnia i zmuszałam tyłek do pójścia pod prysznic. to właśnie te kilka minut , sprawiało że byłam najszczęśliwszą osobą pod słońcem. to właśnie te kilka zdań , które stały się moją motywacją. ale nadszedł taki dzień kiedy stanęłam. zatrzymałam się wśród zgiełku na ulicy i spoglądając w niebo , doszło do mnie że ja tak naprawdę nie wiem na czym stoję. że to przecież tak naprawdę niczego nie sugeruję. nie wiem czego oczekuję od Niego , od siebie samej. jednak, podjęłam decyzję. nie wiem czy jest ona dobra czy nie, po prostu muszę się z tym pogodzić. muszę wmawiać sobie że tak jest lepiej, a przeszłość postarać się wymazać niczym złe zdanie w pamiętniku.

Ona jest osobą  z którą w tym samym czasie się śmieję i płaczę. mogę się obrażać na nią dziesięć milionów razy jednego dnia a Ona i tak wie  że za 2 minuty mi przejdzie. Ona jest osobą  która znosi ciągłe gadanie o facetach i moje marudzenie i nawijanie bez najmniejszego sensu. z Nią mogę gadać cały dzień i noc ale i tak się nie nagadamy. czasami zastanawiamy się  czy nie jesteśmy zaginionymi siostrami w dzieciństwie  gdyż tak cholernie dużo nas łączy. pomimo  że kłócimy i wyzywamy się tak często  to uwielbiam ją i mogę szczerze powiedzieć  jest dla mnie jak siostra.

sweetmint dodano: 20 lipca 2011

Ona jest osobą, z którą w tym samym czasie się śmieję i płaczę. mogę się obrażać na nią dziesięć milionów razy jednego dnia a Ona i tak wie, że za 2 minuty mi przejdzie. Ona jest osobą, która znosi ciągłe gadanie o facetach i moje marudzenie i nawijanie bez najmniejszego sensu. z Nią mogę gadać cały dzień i noc ale i tak się nie nagadamy. czasami zastanawiamy się, czy nie jesteśmy zaginionymi siostrami w dzieciństwie, gdyż tak cholernie dużo nas łączy. pomimo, że kłócimy i wyzywamy się tak często to uwielbiam ją i mogę szczerze powiedzieć, jest dla mnie jak siostra.

Cały czas udawała  że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Uśmiechała się  żartowała. Sprawiała wrażenie osoby cieszącej się życiem  niemającej żadnych problemów. Ale  kiedy przekraczała próg swojego pokoju jej oczy napełniały się łzami. Siadała w koncie zaciskając pięści i zagryzając wargi. Stale powtarzała sobie w myślach   Ogarnij się dziewczyno ! Z frajera ideału nie zrobisz

sweetmint dodano: 20 lipca 2011

Cały czas udawała, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Uśmiechała się, żartowała. Sprawiała wrażenie osoby cieszącej się życiem, niemającej żadnych problemów. Ale, kiedy przekraczała próg swojego pokoju jej oczy napełniały się łzami. Siadała w koncie zaciskając pięści i zagryzając wargi. Stale powtarzała sobie w myślach " Ogarnij się dziewczyno ! Z frajera ideału nie zrobisz "

poczuła uderzenie. zachwiała się. uderzenie powtórzyło się z większą siła. upadła na chodnik. czuła potworny ból. przed oczami zrobiło się ciemno. wieczorny spacer przerodził się w chwilę grozy. bała się  potwornie się bała. w pewnym momencie przestała się ruszać  nie miała na to siły. czuła każdą cząstkę ciała. kiedy było już po wszystkim  zaczęło padać  krople deszczu spadały na jej ciało obmywając ją z krwi. leżała tak i czekała na pomoc. w pobliżu niej zapadła cisza. tylko ze słuchawek podłączonych do telefonu wydobywała się jej ulubiona melodia.

sweetmint dodano: 20 lipca 2011

poczuła uderzenie. zachwiała się. uderzenie powtórzyło się z większą siła. upadła na chodnik. czuła potworny ból. przed oczami zrobiło się ciemno. wieczorny spacer przerodził się w chwilę grozy. bała się, potwornie się bała. w pewnym momencie przestała się ruszać, nie miała na to siły. czuła każdą cząstkę ciała. kiedy było już po wszystkim, zaczęło padać, krople deszczu spadały na jej ciało obmywając ją z krwi. leżała tak i czekała na pomoc. w pobliżu niej zapadła cisza. tylko ze słuchawek podłączonych do telefonu wydobywała się jej ulubiona melodia.

stała naprzeciwko niego. przez załzawione oczy widziała jak osuwa się po ścianie tracąc przytomność. rękawem bluzy przetarła błękitne tęczówki rozmazując staranny makijaż. wszędzie wokół niego waliły się strzykawki i biały rozsypany proszek  który był nawet gdzieniegdzie jeszcze na jego nosie. przykucnęła przy nim i zmierzyła puls. nie mogła go wyczuć. łudziła się nadzieją że to ona robi coś źle  że źle przykłada swoją drobną rączkę. aż w końcu przyłożyła swoją głowę do jego klatki piersiowej. nie biło.. nie czuła go. ucichło. serce nie wybijało już tego rytmu  który znała na pamięć. kładąc się obok niego podwinęła rękaw. mieniącą się igłę w blasku księżyca wbiła sobie prosto w żyłę. czuła jak odpływa.. jak odchodzi w nicość. kiedy w końcu jej maleńkie  poranione serce przestało bić. dokładnie tak jak kilka minut jego jej kąciki ust delikatnie uniosły się do góry. przecież nie można żyć bez tlenu. musiała to zrobić. inaczej i tak by umarła.

sweetmint dodano: 20 lipca 2011

stała naprzeciwko niego. przez załzawione oczy widziała jak osuwa się po ścianie tracąc przytomność. rękawem bluzy przetarła błękitne tęczówki rozmazując staranny makijaż. wszędzie wokół niego waliły się strzykawki i biały rozsypany proszek, który był nawet gdzieniegdzie jeszcze na jego nosie. przykucnęła przy nim i zmierzyła puls. nie mogła go wyczuć. łudziła się nadzieją że to ona robi coś źle, że źle przykłada swoją drobną rączkę. aż w końcu przyłożyła swoją głowę do jego klatki piersiowej. nie biło.. nie czuła go. ucichło. serce nie wybijało już tego rytmu, który znała na pamięć. kładąc się obok niego podwinęła rękaw. mieniącą się igłę w blasku księżyca wbiła sobie prosto w żyłę. czuła jak odpływa.. jak odchodzi w nicość. kiedy w końcu jej maleńkie, poranione serce przestało bić. dokładnie tak jak kilka minut jego jej kąciki ust delikatnie uniosły się do góry. przecież nie można żyć bez tlenu. musiała to zrobić. inaczej i tak by umarła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć