|
dym wyruchał mi płuca, tak jak Ty moje uczucia, więc biore bucha i zapominam czym jest skrucha.
|
|
|
I niech utonę w gorących wodach mórz. Cichych westchnień, wyssanych z Twoich ust.
|
|
|
To koniec zabiliśmy w sobie wszystko. To koniec mogliśmy więcej. Przykro.
|
|
|
Wynajduję drobne choć nie lubię brzęczeć, zamienię je na desperados'a i jakoś to będzie.
|
|
|
Znam parę osób i różne sytuacje, w których przez otoczenie oni stracili charakter
|
|
|
Znam dupy które czuły się jak damy, lecz gdy chciały na zakupy to zawsze mówiły damy.
|
|
|
Ziomuś to nie Twoja wina, że Twój niby przyjaciel ma duszę skurwysyna.
|
|
|
Wolę szczere, brudne uczucie jak żelazo, nie sztuczne jak tombak i ściemniać, że się udało.
|
|
|
Ludzie jak przedmioty, łatwo się przywiązać, dlatego gdy odchodzą tak ciężko Ci je oddać..
|
|
|
Brakuje mi Ciebie, brakuje mi Twego oddechu. Kiedyś było pięknie, teraz nie jest mi do śmiechu
|
|
|
Podziwiam tylko jedno - skalę ogłupienia, żeby zmienić punkt widzenia tworzą pseudo wydarzenia..
|
|
|
Zadzwoń do mnie za kilka lat.. ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat.
|
|
|
|