 |
|
tak macie racje. tak jak Wy, jestem tylko człowiekiem, popełniającym masę błędów, lecz kochani "przyjaciele" - tylko to nas łączy. możecie krzyczeć, namawiać, poniżać i upokarzać, ale ja i tak nie stanę się jedną z Was. nie zacznę pić do upadłego, palić po kątach i ćpać bez opamiętania. nie zmienię swojego stylu bycia, nie zacznę przeklinać i podrywać wszystkich dookoła tylko po to, by być 'fajną'. nigdy nie wyrzeknę się Boga i rodziny – bo to właśnie oni są najlepszymi używkami. uwierzcie - żaden papieros, alkohol czy narkotyk nie da mi tyle siły, wiary i szczęścia co oni. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
- Ale jesteś śliczna. - a ty pijany. - no właśnie.jeśli chcesz pozostać śliczną na dłużej,polej mi więcej.
|
|
 |
|
Robiąc przedświateczne porządki w szafce natrafiłam na gruby,czerwony zeszyt w truskawki..Od razu wiedzialam co to takiego. Przysiadłam na skrawku łóżka otwierając go na ostatniej stronie.Przeczytałam fragment wpisu z tamtego dnia,aż drobna łezka zakręciła mi się w oku.Poczułam jakbym przenosiła się w czasie..Znalazłam się przed swoim domem w zimowej kurtce,dookoła mnie było biało,a w ramionach trzymał mnie niebieskooki Szatyn.Obejmował mnie tak jakby strzegł mnie przed całym światem.Czułam się tak bezpiecznie,tak szczęśliwie. Mówił słodko, szeptał,całował, obejmował..kłamał? Dziś wiem,ze tak..Gdyby tamtego pięknego,zimowego dnia ktoś powiedział mi,że ten czas przeminie nigdy bym w to nie uwierzyła.Sięgnełam po dlugopis oscierając łzy z policzków i pod dzisiejszą datą napisałam wielkimi literami:KONIEC podkreślając te słowo grubą kreską..I co z tego,że brakuje mi tych dni? Jego głosu,oczu,dotyku, jego obecnosci?Jak juz nigdy te dni nie wrócą..Jak me dłonie nie splątą sie nigdy z Jego.
|
|
 |
|
-Ulubiona litera?
-M.
-Dlaczego?
-Ponieważ wszystko co jest dla mnie ważne, co kocham zaczyna się właśnie na tę literę. Miłość, morze, marzenia, i ten Pan też.
|
|
 |
|
Od dziś będę powtarzać te słowa jak mantrę; jestem dla Ciebie zbyt zajebista!
|
|
 |
|
a gdy przyjdziesz - otworzę. gdy będziesz mówił - wysłucham. gdy znowu zostawisz - poczekam. gdy znienawidzisz - ja wciąż będę kochać. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca./chuj wie kto.
|
|
 |
|
jeżeli ktoś Ci pluje w twarz, odwdzięcz się tym samym zamiast udawać, że deszcz pada.
|
|
 |
|
- cześć. jesteś niezwykle urocza. mogę usiąść obok i przez moment popatrzeć na Twój uśmiech?
|
|
 |
|
kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów, chodziłyby nago.
|
|
 |
|
serce kłuje coraz mocniej. jakoś tak się złożyło, że wszyscy dookoła urządzili sobie koncert na moich nerwach. nikt z nich jednak nie potrafi zrozumieć, że ja też czuję. że pod tą marmurową, niewzruszoną twarzą kryją się łzy wylewane prawie co noc. przykro mi - nie jestem ideałem. nie mogę zrobić tysiąca rzeczy naraz , nikogo przy tym nie raniąc. upadłam – proszę, pomóżcie mi wstać. błagam - nie pozwólcie żebym spadła na dno. / pstrokatawmilosci
|
|
|
|