 |
|
Razem możemy być wyjątkowi. Bez siebie - zwyczajni.
|
|
 |
|
Najgorsza jest chwila, gdy zdaje się nam, że już po sprawie. Ale wszystko wraca i za każdym razem zapiera nam dech.
|
|
 |
|
więc nie pisz i nie dzwoń, już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno. ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
|
jestem sama. sama tutaj i sama na świecie. sama w sercu i sama w głowie. sama wszędzie przez cały czas, od kiedy pamiętam. sama w rodzinie, sama z przyjaciółmi, sama w pokoju pełnym ludzi. sama kiedy się budzę każdego koszmarnego dnia, sama, kiedy w końcu nadchodzi ciemność. nie chcę być sama. nigdy nie chciałam być sama. kurewsko tego nienawidzę. nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. nienawidzę tego, że nie mam nikogo z kim mogłabym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałam mieć nadzieje i marzenia.
|
|
 |
|
Powiedzieliście to. Kocham Cię. Nie chcę bez Ciebie żyć. Zmieniłeś moje życie. Powiedzieliście to? Sporządźcie plan. Wyznaczcie cel. I starajcie się go osiągnąć. Ale od czasu do czasu rozejrzyjcie się. I chłońcie. Bo to właśnie jest życie. Jutro może go już nie być.
|
|
 |
|
pamiętam . to przy Tobie stawiałam pierwsze kroki . to Ty uczyłeś mnie mówić . to dla Ciebie byłam oczkiem w głowie . to z Tobą szłam pierwszego dnia do zerówki . to Ty odbierałeś mnie z podstawówki . to Ty byłeś ze mną, gdy leżałam w akademii . to Ty nie opuszczałeś mojego szpitalnego łóżka, gdy było ze mną bardzo źle . to Ty układałeś ze mną puzzle . to Ty masowałeś mi stopki . to Ty zabierałeś mnie na wakacje . to Ty cieszyłeś się za każdym razem, gdy przychodziłam . to Ty w szpitalu po otworzeniu swoich oczy jako pierwsze pytanie powiedziałeś ' gdzie jest moje serduszko ? ' . to Ty mimo choroby wciąż byłeś blisko . to z Tobą tak wiele się nauczyłam . to z Tobą poznałam tyle miejsc . to Ty zawsze uczyłeś mnie historii . to Ty zawsze odpowiadałeś mi kawały . to Ty przynosiłeś swojej wnusi kanapki . to to Ty za mnie oddał byś wszystko . to Ty poznałeś moją miłość . to Ty wciąż o Nas pytałeś . to Ty wierzyłeś . to Ty dzisiaj odszedłeś . spoczywaj w pokoju Kochany Dziadku < 3 . [*]
|
|
 |
|
- Co chcemy sobie przyrzec? - Że będziesz mnie kochał nawet wtedy, gdy będziesz mnie nienawidził. - Kochać się nawet wtedy, gdy będziemy się nienawidzić. Żadnego uciekania. Nigdy. Nikt nie odchodzi. Choćby nie wiem co. - Żadnego odchodzenia. - Co jeszcze? - Że będziemy się sobą opiekować. Nawet jak będziemy starymi, cuchnącymi w demencji. A jeśli dostanę alzheimera i zapomnę Cię.. - Codziennie będę Ci przypominał kim jestem. Opieka w starości, demencji i smrodku. To obowiązuje na zawsze.
|
|
 |
|
Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają naszą treść.
/ ?
|
|
 |
|
Bądź przy mnie. Bądź, taki jakim byłeś, taki jakim jesteś, taki jakiego zawsze Cię pragnęłam. W pierwszych promieniach wiosny, przytul mnie ciepło, delikatnie jak najlepszy przyjaciel, prawie łamiąc żebra jak najgorszy wróg. Bądź, obecnością złagodź mój ból, taki jak we wspomnieniach, taki jak w marzeniach... Bądź mój./nieswiadomosc
|
|
 |
|
jak czytam moje pierwsze posty to aż mi się coś robi na myśl, ile się pozmieniało.
|
|
|
|