 |
|
Kocham i chyba to mnie zabija. Tęsknię i czasami mnie to wykańcza. Wspominam i przez to nocami zawsze płaczę. Potrzebuję tych ludzi i dlatego nie mogę bez nich żyć. Jestem słaba, ale jestem tylko człowiekiem. Staram się jak mogę, a gdy upadam, szybko wstaję. Płaczę, a chwilę później popadam w histerię i tak zwyczajnie śmieję się do łez. Krzyczę, aż zdzieram gardło, a następnie szepczę, bo słowa wypowiedziane po cichu mają największe znaczenie. Nie jestem nienormalna. Ja tylko chciałabym żeby zawsze było dobrze. Ty też, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Tak źle mi być marionetką w jego dłoniach. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Wszystko skończone jest między nami, nie wymuszaj miłości, nie szantażuj łzami.
|
|
 |
|
coraz częściej wracają do mnie te chwile . minęło przecież tyle lat . w mojej głowie malują się obrazy tamtych momentów . rodzi się strach powrotu . łóżko . kroplówka za kroplówką . karetka . miny rodziców . łzy dziadków . obcy ludzie . badania . dwa miesiące walki obcych dla mnie ludzi o moje życie . miałam zaledwie 8 lat . nie wiedziałam jeszcze co znaczy życie . wszystko było dla mnie kolorowe . wtedy nie czułam ciężaru sytuacji . nie zdawałam sobie sprawy, że wystarczy mała chwila . i więcej nie postawie nogi schodząc ze szpitalnego łóżka . teraz , po tylu latach wraca to do mojej głowy . bez żadnego powodu . dociera do mnie jakie szczęścia miałam , trafiając właśnie do tej Gdańskiej Akademii , w ręce właśnie tych lekarzy . którzy dali mi szansę . którzy walczyli . którzy wygrali . jestem tutaj . mimo , że wciąż moje zdrowie nawala . żyje . a to najważniejsze . chciałabym wrócić w tamto miejsce . podziękować . doceniłam .
|
|
 |
|
Chce być dla Ciebie tą, której zdjęcie powiesisz sobie nad łóżkiem, i którą będziesz kochał bezgranicznie, nad życie.
|
|
 |
|
Chyba naprawdę trzeba o sobie zapomnieć, żeby móc siebie odzyskać.
|
|
 |
|
Nie lubię, gdy nie ma go w pobliżu i nie patrzy na mnie. Nienawidzę,gdy nie interesuje się mną i tym co robię, gdzie jestem. Denerwuje mnie, gdy widzę chamstwo w jego oczach. Najbardziej jednak jestem wściekła na siebie i na moje zachowanie, bo nie wiem co mam zrobić z tym wszystkim.
|
|
 |
|
wyrwij, moje serce, wyrzuć przez okno, spal, zdepcz, zrób cokolwiek, ale zabierz je ode mnie! najlepiej wraz ze sumieniem.
|
|
 |
|
A kiedy rozebrałeś mnie do naga z każdego z moich uprzedzeń, miałam wrażenie że nawet Bóg wstrzymał oddech.
|
|
 |
|
To nie jest kwestia naiwności. Po prostu masz nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Lepiej. Cokolwiek to znaczy.
|
|
 |
|
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. Nigdy.
|
|
|
|