 |
|
chciałam walczyć , nie poddałam się. miałeś pomagać , miałeś być, teraz kurwa nie ma nic
|
|
 |
|
wiesz , że złamałeś mi serce , bo byłeś tym jedynym, czasem Cię nie nawidze, ale to przechodzi
|
|
 |
|
ja i ty i Bóg , bez miłości nie znaczymy nic
|
|
 |
|
obiecałam Bogu pewnego dnia , że będę Cię kochać
|
|
 |
|
niektóre rzeczy nie wrócą i to czasami boli.
|
|
 |
|
twój tato to chyba jakiś piekarz czyy cuś, bo takiee z ciebie cichooo że ja pierdolę.
|
|
 |
|
całe nasze życie to ciągłe wybory kochać czy nienawidzić? poddać się czy walczyć do samego końca? żyć ... czy może umrzeć?
|
|
 |
|
powiedz mi prawdę, nie jestem ze szkła.
|
|
 |
|
nie traktuj mnie jak opcję, bo chcę być priorytetem.
|
|
 |
|
RZECZYWISTOŚĆ MNIE UWIERA.
|
|
 |
|
ale kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham kurwa i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne
|
|
|
|