głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zwaari0wanaa

 jeśli zechcesz odejść ode mnie    nie zapominaj o uśmiechu    możesz zapomnieć kapelusza    rękawiczek notesu z ważnymi adresami    czegokolwiek wreszcie   po co musiałbyś wrócić    wracając niespodzianie zobaczysz mnie we łzach    i nie odejdziesz      jeśli zechcesz pozostać    nie zapomnij o uśmiechu    wolno ci nie pamiętać daty moich urodzin    ani miejsca naszego pierwszego pocałunku    ani powodu naszej pierwszej sprzeczki    jeśli jednak chcesz zostać    nie czyń tego z westchnieniem    ale z uśmiechem      zostań

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

"jeśli zechcesz odejść ode mnie / nie zapominaj o uśmiechu / możesz zapomnieć kapelusza / rękawiczek notesu z ważnymi adresami / czegokolwiek wreszcie - po co musiałbyś wrócić / wracając niespodzianie zobaczysz mnie we łzach / i nie odejdziesz / jeśli zechcesz pozostać / nie zapomnij o uśmiechu / wolno ci nie pamiętać daty moich urodzin / ani miejsca naszego pierwszego pocałunku / ani powodu naszej pierwszej sprzeczki / jeśli jednak chcesz zostać / nie czyń tego z westchnieniem / ale z uśmiechem / zostań"

 kiedy umrę kochanie    gdy się ze słońcem rozstanę    i będę długim przedmiotem raczej smutnym      czy mnie wtedy przygarniesz    ramionami ogarniesz    i naprawisz co popsuł los okrutny      często myślę o tobie    często piszę do ciebie    głupie listy   w nich miłość i uśmiech      potem w piecu je chowam    płomień skacze po słowach    nim spokojnie w popiele nie uśnie      patrząc w płomień kochanie    myślę   co się też stanie    z moim sercem miłości głodnym      a ty nie pozwól przecież    żebym umarła w świecie    który ciemny jest i kolor jest chłodny

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

"kiedy umrę kochanie / gdy się ze słońcem rozstanę / i będę długim przedmiotem raczej smutnym / czy mnie wtedy przygarniesz / ramionami ogarniesz / i naprawisz co popsuł los okrutny / często myślę o tobie / często piszę do ciebie / głupie listy - w nich miłość i uśmiech / potem w piecu je chowam / płomień skacze po słowach / nim spokojnie w popiele nie uśnie / patrząc w płomień kochanie / myślę - co się też stanie / z moim sercem miłości głodnym / a ty nie pozwól przecież / żebym umarła w świecie / który ciemny jest i kolor jest chłodny"

 pytasz czemu pociąga mnie magia liczb    liczbą wyrazić pragnę nieskończoność    mojej tęsknoty mojej miłości      chcę żeby zastygła w krysztale liczb    żeby dni ślizgały się po niej jak    po diamencie słońce      chcę żeby trwała nieskażona mijaniem...

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

"pytasz czemu pociąga mnie magia liczb / liczbą wyrazić pragnę nieskończoność / mojej tęsknoty mojej miłości / chcę żeby zastygła w krysztale liczb / żeby dni ślizgały się po niej jak / po diamencie słońce / chcę żeby trwała nieskażona mijaniem..."

 wiedzą o nim    moje nabrzmiałe piersi     pocałunkiem obudzone o zmroku      ramię draśnięte    pamięć    drzemiąca w zagłębieniu dłoni      we wnętrzu moim    okwitł    jak kolczasty krzak głogu      zmarznięte ptaki    moich nocy    sfrunęły wszystkie    jedzą

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

"wiedzą o nim / moje nabrzmiałe piersi / pocałunkiem obudzone o zmroku / ramię draśnięte / pamięć / drzemiąca w zagłębieniu dłoni / we wnętrzu moim / okwitł / jak kolczasty krzak głogu / zmarznięte ptaki / moich nocy / sfrunęły wszystkie / jedzą"

Miałem ziomka  który nosem stoły sprzątał. Mówiłem: kurwa ćpunie  weź to odstaw  weź to zostaw...

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

Miałem ziomka, który nosem stoły sprzątał. Mówiłem: kurwa ćpunie, weź to odstaw, weź to zostaw...

Brat powiedz co masz z życia. Ja mam parę ran nie do zszycia.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

Brat powiedz co masz z życia. Ja mam parę ran nie do zszycia.

Ktoś mi mówi  jak mam żyć  to całkiem kurwa śmieszne.  Co Ty w domu nie masz lustra? Tak w ogóle kim Ty jesteś?

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

Ktoś mi mówi, jak mam żyć, to całkiem kurwa śmieszne. Co Ty w domu nie masz lustra? Tak w ogóle kim Ty jesteś?

I szczerze żałuję  że tak wyszło między nami. Kiedy myślę o tym  zawsze oczy zachodzą mi łzami.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

I szczerze żałuję, że tak wyszło między nami. Kiedy myślę o tym, zawsze oczy zachodzą mi łzami.

Pierdol wszystko  bo co będzie to będzie  i daj mi nadzieję  zanim kurwa odejdziesz.  Chcę Ci dać trochę więcej od reszty...

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

Pierdol wszystko, bo co będzie to będzie i daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz. Chcę Ci dać trochę więcej od reszty...

Nie wiem czy umiem tu mówić o uczuciach.  Na pewno rozumiem jak łatwo można upaść.  Nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce   kiedy proste słowa stają się najtrudniejsze.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2013

Nie wiem czy umiem tu mówić o uczuciach. Na pewno rozumiem jak łatwo można upaść. Nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce, kiedy proste słowa stają się najtrudniejsze.

I patrzysz na mnie tak przenikająco smutno  i mam żal do siebie  że się zgodziłam  że pozwoliłam Ci się w to pakować  że ustalałam warunki  zamiast definitywnie Ci odmówić  że zbliżyłam się do Ciebie i łudziłam się  że mnie nie pokochasz i nie będziesz tak cierpiał  widząc że w mojej strony to nie jest takie niezniszczalne i ważne.

definicjamiloscii dodano: 11 czerwca 2013

I patrzysz na mnie tak przenikająco smutno, i mam żal do siebie, że się zgodziłam, że pozwoliłam Ci się w to pakować, że ustalałam warunki, zamiast definitywnie Ci odmówić, że zbliżyłam się do Ciebie i łudziłam się, że mnie nie pokochasz i nie będziesz tak cierpiał, widząc że w mojej strony to nie jest takie niezniszczalne i ważne.

Widząc łzy w tamtych oczach  uświadomiłam sobie  że mówienie o uczuciach rani  że pochopnie nie mamy prawa wypowiadać się o nich  że stanowi to bezpośrednie zagrożenie dla serc innych osób. I przestałam mówić  że kocham  kiedy nie byłam tego pewna  i właściwie wyszło na to  że nie mówiłam tego w ogóle. Z wyjątkiem Ciebie. Nie rozumiem tego  naprawdę. Nie wiesz nawet jak osobliwym odczuciem było patrzenie wprost w Twoje oczy  kiedy  kocham Cię  było równie codzienne  normalne i oczywiste jak  dzień dobry  czy  smacznego .

definicjamiloscii dodano: 11 czerwca 2013

Widząc łzy w tamtych oczach, uświadomiłam sobie, że mówienie o uczuciach rani, że pochopnie nie mamy prawa wypowiadać się o nich, że stanowi to bezpośrednie zagrożenie dla serc innych osób. I przestałam mówić, że kocham, kiedy nie byłam tego pewna, i właściwie wyszło na to, że nie mówiłam tego w ogóle. Z wyjątkiem Ciebie. Nie rozumiem tego, naprawdę. Nie wiesz nawet jak osobliwym odczuciem było patrzenie wprost w Twoje oczy, kiedy "kocham Cię" było równie codzienne, normalne i oczywiste jak "dzień dobry" czy "smacznego".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć