 |
w tym opowiadaniu puenta nie wystąpiła. to po prostu kolejne love sory. kolejna nudna historia. nasze życie.
|
|
 |
- czeeeść. - Ty do mnie piszesz ? - no tak, bo widzisz, mam sprawę.. - yh. ciekawe jaką. - piszesz, że mnie nie lubisz, masz mnie gdzieś i takie tam. - brawo za spostrzegawczość. ;] - to po cholerę się na mnie patrzysz ? ;/ - bo masz tak krzywą mordkę, że czasem fajnie jest podziękować Bogu, że to właśnie taka dziwka jak Ty ją ma. zabieranie miłości bliźniemu to nie jest dobry pomysł na życie maleńka. oh, jak to religijnie zabrzmiało. od mojego chłopaka masz się odwalić, jasne ? - nie groź mi. ;/ - i znowu z tą mordą ' ;/ ' wyskakujesz. ja ci nie grożę. ja cię ostrzegam. to cześć ;********
|
|
 |
mój młodszy brat ma więcej uczuć niż Ty. on potrafi przeprosić, kiedy coś spieprzy, a Ty uciekasz od problemu. kłótnia z nim to przyjemność, a z Tobą męka. przepraszam kochanie, ale to JUŻ CHYBA nie jest MIŁOŚĆ.
|
|
 |
brzuch mnie boli. to przyjemne uczucie pojawiające się na Twój widok zmieniło się w koszmar. x.x
|
|
 |
jestem daltonistą. widzę świat tylko w czarno-białych barwach. ch_j mnie to, że dalton nie odróżnia czerwonego od zielonego.
|
|
 |
niedługo andrzejki. jeśli na sercu z imionami chłopaków trafię w Twoje imię to chyba zwariuję.
|
|
 |
nie będę czekała na ' cześć '. nie chcę mieć nadziei, że napiszesz do mnie na gg. to nic, że nie zwracasz na mnie uwagi. po prostu mam satysfakcję, że za jakiś czas będziesz tego cholernie żałował, a tym razem to ja będę miała ciebie w dupie.
|
|
 |
najpierw zainwestuj w pastę do zębów, potem porozmawiamy.
|
|
 |
masz taki charakterystyczny głos, że kiedy tylko Go usłyszę czuję ciarki na plecach, bo wiem, że się zbliżasz.
|
|
 |
kckckckckc. rzygam jak widzę taki opis u jakiejś laski ze szkoły. chcą żeby był zazdrosny.to urocze, że nie wiedzą, że ma szlaban na kompa za złe oceny z fizyki. a skąd ja to wiem ? hm. może dlatego, że dla mnie znaczy coś więcej niż ' jak się z nim zakręcę to będę miała lepszą opinię u innych. '
|
|
 |
wczoraj na wuefie mocno uderzyłam się w rękę, a dzisiaj przyszłam z obandażowaną dłonią. dopiero kiedy przypadkiem, naprawdę przypadkiem na Ciebie wpadłam to zauważyłeś. była dokładnie 12;41. zapytałeś co mi się stało. wcześniej nie spojrzałeś w moją stronę, nie rzuciłeś banalnego ' cześć '. czy tak zachowuje się chłopak, któremu zależy ? może za szybko wybiegłam w przyszłość. pomyliłam się myśląc, że coś dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
bo widzisz. każda dziewczyna chce znaleźć swoje szczęście pod postacią płci brzydkiej. ja też do nich należałam. moim wybrankiem byłeś Ty. zarywa do Ciebie kilka ładnych, całkiem fajnych dziewczyn. co z tego, że ja też skoro jestem tylko jedną z wielu ? nie chcę tak żyć. nie chcę żyć w świadomości, że uśmiechniesz się do mnie,a potem puścisz oczko innej. ja tak po prostu nie mogę.
|
|
|
|