 |
powiedziałam tacie, że chcę gitarę. on wstał, podszedł do mnie i odpowiedział ' skarbie. masz przecież pieniądze. dostałaś pod choinkę.. ' zrobiłam smutną minę i zaczęłam bawić się telefonem. po pięciu, sześciu minutach poszłam do swojego pokoju. fon zawibrował, więc powoli wzięłam go do ręki. sms od ' tataaa. ;d ' zawartość; rozmawiałem z mamą. chodź na chwilę.. odpisałam, że mi się nie chce. zadzwonił do mnie mimo tego, że był w innym pokoju. ' Ty wredna żabo. wiedziałem, że odwalisz tą swoją minkę. rozmawiałem z mamą. jeżeli nie wychodzi Ci żadna trója na półrocze to szukaj gitary na allegro.. ' - wiedziałam ! kuuu.. no wiedziałam ! dziękujęę! włączyłam kompa i zamówiłam instrument. na dodatek tego samego dnia zawiózł mnie do centrum handlowego i dołożył do mojej kasy stówę. powiedział, że o takiej córce nawet nie śnił. przytuliłam go i zaśpiewałam mu piosenkę, którą dla niego napisałam.
|
|
 |
A dziś zrozumiałam, że każda łza która spłynęła po moim policzku, czegoś mnie nauczyła. Ten ogromny ból w sercu nauczył mnie jak żyć. Zrozumiałam, że nie warto płakać po ludziach, którzy nie potrafią kochać. Teraz z dumą, mogę nazwać siebie szczęśliwą. PS. Dobrze wiem, że WY zrozumiecie jak wielki popełniliście błąd. Zrozumiecie, tylko że ja już zapomnę, będzie za późno. //ejczujeszto.
|
|
 |
Kocham takie dni, kiedy w domu wszyscy się śmieją, dokuczają sobie, tata gryzie mnie po rękach, a mama łaskocze mówiąc, że lubi jak się śmieję. Drażnię się z siostrą, opowiadam jej o życiu, ubarwiając wszystko, przez co mamy niezłą zbite. Uwielbiam te chwile, kiedy wszyscy są szczęśliwi i tak po prostu cieszą się z tego że mają siebie. Wtedy właśnie mogę szczerze powiedzieć, że kocham żyć. //ejczujeszto
|
|
 |
Po przejściach w swoim życiu, zrozumiałam wiele rzeczy. Myślę że wszyscy to zauważyli, mówiąc 'bardzo się zmieniłaś.' Tak, zmieniłam się, wydoroślałam. Nauczyłam się, aby nigdy nie pokazywać, że Ci zależy. Nauczyłam się, że facetów kręcą niedostępne dziewczyny. Nauczyłam się, że twój płacz i żałosne próby żyletki, ich satysfakcjonują. Czują się lepsi. A nie są. Nie są, kurwa nie są! Są gorsi, bo to oni boją się wyjawić swoje uczucia. W strachu przed tym co powiedzą koledzy. To nie jest normalne zachowanie. Żal dupę ściska patrząc na nich, jak męczą się ze swoimi myślami, nie mówiąc o nich nikomu. Bo przecież są twardzi. Więc powodzenia. //ejczujeszto.
|
|
 |
A dziś wiem że wszystkie łzy, to pomyłka. Nie ma sensu płakać z powodu czegoś takiego jak facet. Wiesz dlaczego? Jego to satysfakcjonuje. To że doprowadził do płączu, taką silną dziewczynę. Wykorzystał ją i zranił. Odejdź z godnością. Pokaż, że masz swój honor. Na słowo 'koniec' ze śmiechem krzyknij 'i tak Cię nie kochałam'. Nie daj po sobie poznać, że ból rozpierdala Cię od środka. Nie daj mu wygrać. //ejczujeszto.
|
|
 |
Dawno już miałam ustalone swoje postanowienie noworoczne. Byłeś nim Ty. Dziś jednak stwierdzam, że nie będę marnować go na Ciebie. Nie. Bo mimo, że postanowię sobie że z Tobą będę, Ty i tak znów odejdziesz. Tak więc moje postanowienie noworoczne, to być szczęśliwą. Kurewsko, bezgranicznie i nieprzyzwoicie szczęśliwą. //ejczujeszto.
|
|
 |
Chociaż wiele rzeczy chciałabym w swoim życiu zmienić, to i tak czuję się szczęśliwa. Wiem, ze warto mieć marzenia, bo wierzę w to, że się spełniają. Jeżeli moje nie spełniły się teraz, to spełnią się w inny dzień. Może nie dziś, może nie jutro, ale to nastąpi. Najważniejsze, to myśleć pozytywnie. Bo takie nastawienie, w sobie lubię. //ejczujeszto.
|
|
 |
Mimo że straciłam przyjaciółkę, nie czuję bólu. Nie obchodzi mnie to, że ona się zemści, bo zrobi tak na pewno. Zupełnie mnie to nie rusza. Wręcz cieszę się, że stało się tak jak stało. Bo spokojna i kochana przyjaciółka Ewelinka, wreszcie miała odwagę się postawić i powiedzieć co myśli a uwierzcie, że chciałam to zrobić już bardzo dawno. Tak więc gratuluję sobie. A po tym dniu, jedyne co mnie uspokoi to wanna pełna wody i gorąca czekolada. O tak. //ejczujeszto.
|
|
 |
Dziewczynko, jeżeli myślisz, że bez Ciebie będzie mi źle, że będę się męczyć, to się mylisz. Cholernie się mylisz. Może głupio tak kończyć przyjaźń w święta, czas wybaczania, ale w tej sytuacji mam to w dupie. Nie potrzebuję osoby, której nie obchodzi nic innego, niż czubek własnego nosa. Nie potrzebuję osoby, która dba tylko o swój tyłek. Pierdole taką przyjaźń. //ejczujeszto.
|
|
 |
Wreszcie pojęłam, jak to jest. I jakoś nie mogę zrozumieć, jak mogłam być tak naiwna, Boże. Idziesz do mnie, obgadujesz ją, idziesz do niej, obgadujesz mnie. Tak to działa, zgadłam? Może zamiast obrabiać mi dupę, zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, kto będzie z Tobą kiedy on Cię zostawi? A uwierz, że długo na to czekać nie będziesz. Koniec zgrywania matki Teresy, rozumiesz? Następnym razem, kiedy będziesz chciała robić mi koło dupy, głębiej się nad tym zastanów. Bo wyobraź sobie, że mam sposób na słodką zemstę. Pewnie myślisz 'suka'. Nie, ja tylko walczę o swoje. Poza tym, tak się składa, że bardzo go lubię, a widzę jak przeze mnie, bojąc się, że gdy to skończy ja się obrażę, musi się z Tobą męczyć. //ejczujeszto.
|
|
 |
Mam dość sztucznej przyjaźni z jej strony. Mam dość samej jej. Przywiązałam się do niej. Nawet bardzo. Ale czy można nazwać przyjaciółką osobę, która jest z Tobą wtedy, gdy sama ma problem? Której nigdy nie ma wtedy, kiedy najbardziej jej potrzebujesz? Nie, nie ma. Tego jestem akurat pewna. Wszystko było dobrze, do czasu. Teraz jest tylko on. Nikt inny się nie liczy. Ale to się zmieni, obiecuję. Bo akurat ja, mam na to co jest między wami duży wpływ. Nie wiesz nawet, jak wielki. //ejczujeszto.
|
|
|
|