 |
Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem.
|
|
 |
Chciałabym żebyś , któregoś dnia powiedział , że mnie kochasz , że ci zależy na mnie bardziej niż na kumplach , niż na piwie i szpanie . Chciałabym , ale wiem że do ciebie to nie dociera . Przykre .
|
|
 |
Pospolity przyjaciel nigdy nie widział Twojego płaczu. Prawdziwy przyjaciel ma ramiona przemokłe Twoimi łzami. Pospolity przyjaciel nie zna imion Twoich rodziców. Prawdziwy przyjaciel ma ich numery telefonów w notesie. Pospolity przyjaciel przynosi butelkę wina na prywatkę. Prawdziwy przyjaciel przychodzi wcześniej, pomaga gotować i zostaje dłużej, aby sprzątać. Pospolity przyjaciel będzie zły jak go obudzisz Twoim telefonem. Prawdziwy przyjaciel zapyta dlaczego to zajęło Ci tak długo. Pospolity przyjaciel próbuje rozmawiać z Tobą o twoich problemach. Prawdziwy przyjaciel pomaga Ci je rozwiązać. Pospolity przyjaciel rozmyśla o Twojej romantycznej historii. Prawdziwy przyjaciel może Cię nią szantażować. Pospolity przyjaciel gdy Cię odwiedza zachowuje się jak gość. Prawdziwy przyjaciel otwiera sam lodówkę i czuje się jak u siebie w domu. Pospolity przyjaciel myśli, ze przyjaźń skończona jak jest jakiś problem. Prawdziwy przyjaciel wie, ze "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie"
|
|
 |
Żałosne że nadal czasem za Tobą tęsknię kiedy Ty masz mnie głęboko w poszanowaniu. Naprawdę żałosne.
|
|
 |
Znów pozwolilam by jakiś koleś zawrócil mi w glowie. Naiwnie wierząc, że może teraz będzie inaczej.
|
|
 |
Znów powstrzymuje się od tego aby do ciebie napisać. Boję się Twojej reakcji. Pewnie i tak byś nie odpisał. Pamiętasz mnie chociaż jeszcze ? Pamiętasz nasze wspólnie spędzone chwile ? Pamiętasz jak siedzieliśmy na ławce patrząc w gwiazdy planowaliśmy naszą przyszłość ? Pamiętasz ?! /lp
|
|
 |
Najgorsze są wieczory, gdy kładę się do łóżka po męczącym dniu i uświadamiam sobie, że nie mam tu dla kogo żyć. Mimo wszystko nie poddaje się i modlę o każdy kolejny dzień. Wiem, że Ciebie nie ma już przy mnie. Moja jedyna motywacja odeszła. Zostałam sama z myślami i całym tym bagnem. Myślę co mogłabym osiągnąć. Słona łza spływa po policzku, a ja nie mam już sił dalej iść. Nie chcę się poddać, bo wiem, że nie chciałbyś tego. / T_W_F
|
|
 |
Zrozumiałam, że to co było kiedyś, nie ma szans wrócić już nigdy więcej.
Zrozumiałam, że pomimo wszystko warto walczyć o to, czego potrzebujemy, co kochamy,
bo gdy choć raz się poddamy odkładając przy tym wszystko to,
bez czego tak na prawdę już nigdy nie będziemy w stanie żyć normalnie, stracimy to na zawsze. Zrozumiałam, że w życiu bywają upadki, przez które każdy z nas skreśla z życia to co ma,
ale wiecie co? Każdy z nas popełnia błędy, których mimo to nie będę żałować nigdy,
które może zostawiają w sercu czy na nim głębokie blizny, które nie znikną nigdy,
ale.. dziś zostawmy je za sobą, zostawmy je gdzieś daleko,
i żyjmy tym co mamy, tymi których mamy. / Endoftime.
|
|
 |
stałam pod klasą czekając na lekcje, on miał lekcje w sali obok. siedział na ławce i cały czas się na mnie patrzył. podszedł do mnie kolega z klasy, zamieniliśmy parę słów, po czym zaczął mnie gilgotać. zaczęłam krzyczeć, a zarazem śmieć się głośno. on to usłyszał, wstał z ławki, podszedł do mnie, chwycił mocno za rękę i pociągnął do siebie. na jego twarzy zobaczyłam niezbyt wesołą minę. popatrzył mi głęboko w oczy, po czym powiedział: 'mała, nie rób mi tego. dobrze wiesz, że jestem zazdrosny o każdego kolesia, który cię dotknie.', ja patrząc w jego oczy, uśmiechnęłam się i powiedziałam 'wiem' po czym pocałowałam go w policzek. za chwilę zadzwonił dzwonek.
|
|
 |
Tyle wspomnień mam związanych z tym człowiekiem, tyle kłótni,tyle szczęścia, tyle splotów rąk. Nie zapomnę żadnej chwili,która była z jego udziałem. Nie zapomnę jak bardzo go kochałam, jak bardzo cierpiałam po jego odejściu i jak tęskniłam kiedy nie mogłam już widywać. Nigdy nie wydrapię go ze swojego serca ,ale nauczyłam się z tym żyć, nauczyłam się ignorować to ukłucie w sercu kiedy ktoś o nim wspomina. Był i zawsze będzie tą moją niespełnioną, piękną i wyjątkową miłością.Zawsze będę go kochać , on jest dla mnie ważny. Nie pytaj czemu, to po prostu była miłość..
|
|
 |
Natura ludzka ma swe granice, może znosić radość, cierpienia, ból aż do pewnego stopnia i ginie, gdy tylko ten stopień przekroczy. Nie chodzi tu więc o to, czy ktoś jest słaby, czy silny, tylko – czy może przetrwać miarę swego cierpienia, moralnego czy fizycznego, i uważam za rzecz równie dziwną mówić, że tchórzem jest człowiek, który sobie odbiera życie, jak byłoby niewłaściwe nazwać tchórzem tego, który umiera na złośliwą febrę.
|
|
 |
Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. Tylko niczego nie da się zapomnieć. Po prostu nie da.
|
|
|
|