 |
|
trzy opakowania chusteczek, ciepły koc, herbata i gigabajty smutnych piosenek.
|
|
 |
|
w nim znajduję wszystko, czego Tobie brakowało.
|
|
 |
|
moje oczy
czasami płaczą,
kiedy głowa
sobie przypomina.
|
|
 |
|
nie odchodź już na tak długo,
chyba, że powiesz jak żyć gdy
powodów do życia brak.
|
|
 |
|
marzenia się spełniają, w moim
przypadku tylko po to by uderzyć
mną gwałtownie o ziemię, udowadniając,
że to czego pragnęłam nie było
czymś czego potrzebowałam by
spokojnie żyć.
|
|
 |
|
czy żałuję? po części tak, lecz
jedynie tego, że nie usłyszę
już nigdy, Twoich słodkich
słów, Twoich żelaznych
obietnic, że tylko ja, że
już na zawsze.
|
|
 |
|
nie chcę umierać, a samotność jest mordercą.
|
|
 |
|
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź,
i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
|
opętałeś mnie, wszystko traci sens bo już Ciebie przy mnie nie ma.
|
|
 |
|
do doskonałości brakuje Ci tylko mnie.
|
|
|
|