głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zumacup

czereśnie ♥

karkaa0 dodano: 28 maja 2012

czereśnie ♥

Po ostatecznych pożegnaniach się nie wraca  pamiętaj  kiedy opuszczasz ludzi to tak jakbyś ich grzebał  a odkopywanie przeszłości na nowo jest zwykłym okrucieństwem.

niecalkiemludzka dodano: 24 maja 2012

Po ostatecznych pożegnaniach się nie wraca, pamiętaj, kiedy opuszczasz ludzi to tak jakbyś ich grzebał, a odkopywanie przeszłości na nowo jest zwykłym okrucieństwem.

Jak co dzień pytasz co u mnie. moja odpowiedż za każdym razem brzmi: TO co zwykle fizycznie i psychicznie rozpierdala mi sie wszystko  nie mam już sił aby podnościć sie z każdego upadku  nie daje już rady udawać ze wszystko układa sie zajebiście    mam już tego wszystkiego dosyć. najchętniej  uciekła bym stąd jak najdalej  zeby odizolować sie od tej cholernej rzeczywistości raz na zawsze.   Jednak co ty możesz o tym wiedzieć?.....   poczym wymazuje całą treść i zostaje tylko przy: to co zwykle.

karkaa0 dodano: 24 maja 2012

Jak co dzień pytasz co u mnie. moja odpowiedż za każdym razem brzmi: TO co zwykle,fizycznie i psychicznie rozpierdala mi sie wszystko, nie mam już sił aby podnościć sie z każdego upadku, nie daje już rady udawać ze wszystko układa sie zajebiście, , mam już tego wszystkiego dosyć. najchętniej uciekła bym stąd jak najdalej, zeby odizolować sie od tej cholernej rzeczywistości raz na zawsze. Jednak co ty możesz o tym wiedzieć?..... poczym wymazuje całą treść i zostaje tylko przy: to co zwykle.

Trzeba umieć wyłączyć światło i leżeć w ciemnościach. Trzeba wierzyć  że się zrobiło to  co inni zrobiliby tobie. Trzeba się rozprawić z własnymi wątpliwościami  bo wiesz  że nie zawsze będzie się palić światło.  mój bezapelacyjny mistrz  King ♥

niecalkiemludzka dodano: 23 maja 2012

Trzeba umieć wyłączyć światło i leżeć w ciemnościach. Trzeba wierzyć, że się zrobiło to, co inni zrobiliby tobie. Trzeba się rozprawić z własnymi wątpliwościami, bo wiesz, że nie zawsze będzie się palić światło. /mój bezapelacyjny mistrz, King ♥

jestem słabsza. Potykam się o byle problem  upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam  każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego  że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam  by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu.

karkaa0 dodano: 23 maja 2012

jestem słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu.

Wdech  wydech  albo coś wraca albo nie. Oddychaj głupia  nie możesz umierać przez ludzi  którzy nie wracają na własne życzenie.

niecalkiemludzka dodano: 22 maja 2012

Wdech, wydech, albo coś wraca albo nie. Oddychaj głupia, nie możesz umierać przez ludzi, którzy nie wracają na własne życzenie.

Bo czasem po prostu trzeba usiąść i pomyśleć

karkaa0 dodano: 21 maja 2012

Bo czasem po prostu trzeba usiąść i pomyśleć

Umarło we mnie coś cholernie istotnego. Wielokrotnie.

niecalkiemludzka dodano: 21 maja 2012

Umarło we mnie coś cholernie istotnego. Wielokrotnie.

Przyjaciółką moja nie jesteś  chodzimy razem do klasy. I fakt  może i każdy ma swoje problemy  ale jestem pewna na sto  ze nie czułaś nigdy tego co ja  słysząc zza ściany dźwięk tłuczonego o podłogę szkła będąc dzieckiem  nie wiedząc czemu nie reagują na Twoj płacz. Nie dowiesz się  jak rozpierdolił mnie fizycznie i psychicznie pierwszy płaski w twarz od mężczyzny  którego kochałam. Nie dosięgniesz nawet myślami uczucia  które rozjebało moje wnętrze na milion kawałków   Wiec nie mów mi kurwa  żebym się nie smuciła  gdy siedzę ze słuchawkami w uszach i łzami w oczach bo mało mnie znasz i gówno o mnie wiesz.

karkaa0 dodano: 20 maja 2012

Przyjaciółką moja nie jesteś, chodzimy razem do klasy. I fakt, może i każdy ma swoje problemy, ale jestem pewna na sto, ze nie czułaś nigdy tego co ja, słysząc zza ściany dźwięk tłuczonego o podłogę szkła będąc dzieckiem, nie wiedząc czemu nie reagują na Twoj płacz. Nie dowiesz się, jak rozpierdolił mnie fizycznie i psychicznie pierwszy płaski w twarz od mężczyzny, którego kochałam. Nie dosięgniesz nawet myślami uczucia, które rozjebało moje wnętrze na milion kawałków, Wiec nie mów mi kurwa, żebym się nie smuciła, gdy siedzę ze słuchawkami w uszach i łzami w oczach bo mało mnie znasz i gówno o mnie wiesz.

co widzisz? widzisz dwa głupie znaki w opisie  i pytasz  co jest nie tak. nie widzisz przeszklonych czerwonych oczu  drżących dłoni  gigantycznego smutku wymalowanego na twarzy. nie widzisz płaczącego  rozrywanego serca  łez  rozpaczy. ograniczasz się do dwóch głupich symboli

karkaa0 dodano: 20 maja 2012

co widzisz? widzisz dwa głupie znaki w opisie, i pytasz, co jest nie tak. nie widzisz przeszklonych czerwonych oczu, drżących dłoni, gigantycznego smutku wymalowanego na twarzy. nie widzisz płaczącego, rozrywanego serca, łez, rozpaczy. ograniczasz się do dwóch głupich symboli,

gdzie podziały się podstawowe wartości tego życia? pytam gdzie honor  gdy widzę jak chłopak bez skrupułów spotyka się z dziewczyną najlepszego przyjaciela. pytam gdzie szacunek do siebie  widząc młode dziewczyny sprzedające swoje ciała by zdobyć trochę kasy. pytam w końcu gdzie prawdziwa miłość  gdy widzę setki związków na pokaz  dla szpanu. gdzie prywatność  gdy uczucia okazuje się już dosłownie wszędzie?

karkaa0 dodano: 20 maja 2012

gdzie podziały się podstawowe wartości tego życia? pytam gdzie honor, gdy widzę jak chłopak bez skrupułów spotyka się z dziewczyną najlepszego przyjaciela. pytam gdzie szacunek do siebie, widząc młode dziewczyny sprzedające swoje ciała by zdobyć trochę kasy. pytam w końcu gdzie prawdziwa miłość, gdy widzę setki związków na pokaz, dla szpanu. gdzie prywatność, gdy uczucia okazuje się już dosłownie wszędzie?

wiesz  to takie proste. gdy wraca do domu w chujowym humorze  zabiera swojego bonsai do pokoju i z nim gada  wylewa swoje problemy  po czym odnosi go na jego miejsce i wychodzi. gdy już nie daje rady  to siada przed nim z butelką wódki i odstanej wody   on popija z kieliszka  a Aliemu wlewa z zakrętki  powtarzając przy każdej  bani   że będzie lepiej. gdy znów ma super humor  to już od progu krzyczy do niego  wita się  czasem nawet daje mu buziaki. czasem sobie myślę  że takiej więzi zabrakło między nami.   2rainbows.

karkaa0 dodano: 20 maja 2012

wiesz, to takie proste. gdy wraca do domu w chujowym humorze, zabiera swojego bonsai do pokoju i z nim gada, wylewa swoje problemy, po czym odnosi go na jego miejsce i wychodzi. gdy już nie daje rady, to siada przed nim z butelką wódki i odstanej wody - on popija z kieliszka, a Aliemu wlewa z zakrętki, powtarzając przy każdej "bani", że będzie lepiej. gdy znów ma super humor, to już od progu krzyczy do niego, wita się, czasem nawet daje mu buziaki. czasem sobie myślę, że takiej więzi zabrakło między nami. / 2rainbows.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć