 |
|
Kocham ten stan kiedy budzę się rano ze świadomością, że jest SOBOTA.
|
|
 |
|
bo tak to jest, że wrażliwi faceci, trafiają na suki, a fajne dziewczyny na sukinsynów.
|
|
 |
|
Zwykły szary dzień, ludzie kolorują wódką, grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną.
|
|
 |
|
wole szaleńca, który o 4 nad ranem obudzi mnie żeby pójść ze mną na wschód słońca, niż romantyka, który przyniesie mi śniadanie do łóżka.
|
|
 |
|
to idź do niego. powiedz, że go kochasz, że chcesz mu rodzić dzieci i przygotowywać chleb z salcesonem do roboty.
|
|
 |
|
Ciekawe ile Twoja matka musiała zjeść wapna, żeby wyszedł taki pustak.
|
|
 |
|
a dziś został mi tylko zapach po tamtych chwilach kiedy czułam się szczęśliwa.
|
|
 |
|
miłość.? nie dzięki, nabrałam się już na świętego mikołaja..
|
|
 |
|
moje życie to paskudna, wredna, zasrana tragedia napisana przez cynicznego psychopatę.
|
|
 |
|
jak tylko pomyślę sobie, jak banalne błędy popełniłam, jak prosto mogłam mieć Ciebie, a to spieprzyłam, to łzy napływają do oczu - tak, jestem pojebana. zjebałam szanse na największe szczęście jakie mogło mnie spotkać.
|
|
 |
|
Jeśli pokocham Cię jak rap, będziesz najszczęśliwszym typem na świecie.
|
|
 |
|
a udław się tą Jego bluzą, udław dziwko.
|
|
|
|