 |
''Trzeba jebać bujdy, plotki, kurwy,
i mieć wewnętrzną siłę, która rozwali wszystkie mury.''
|
|
 |
''Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cie skreślić,
choć dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym.''
|
|
 |
''Obok jesteś wciąż i nie ma Cię, nie potrafisz wprost nie kochać mnie, może to nie nam pisana jest, taka miłość aż po życia kres. Powiedz mi, proszę, co myślisz, chociaż raz, wykrzycz mi głośno wszystko co byś chciał, powiedz gdzie jesteś czy tak będziemy trwać, osobno już dawno, choć razem cały czas.''
|
|
 |
''Jest Ci przykro? Chętnie z Tobą setę walnę.
Dziewczyno, chcesz być ze mną i nie pić? To nierealne."
|
|
 |
''Czas goi rany, kto tak powiedział?
Na tym pieprzonym betonie wciąż leżą wspomnienia.''
|
|
 |
''Może ostatni raz gdy patrzę Jej w oczy.
Chciałbym powiedzieć Jej jak bardzo Ją kocham, ale prosiła mnie bym dzisiaj nie mówił o tym.
Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku, który tak bardzo lubię i - kurwa mać - jest śliczna!
Chyba nie widzi jak w dłoni drży mi zapalniczka, ręce mi się trzęsą... Nie chcę żeby wyszła.
Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy.
Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy! Kurwa, co sie z nimi stało? Nie wiem. Kiedy?''
|
|
 |
Mam ochotę sama sobie przypierdolić za naiwność.
|
|
 |
Ogólnie to nic takiego interesującego się nie dzieje. Codziennie to samo. Starzeje się z każdym dniem i nic z tym zrobić się nie da. Z dnia na dzień jestem coraz bardziej tym wszystkim zmęczona i nic mi się nie chce. W sumie to tylko jedna rzecz mnie ciągnie w górę. Ale, nie ma się co dziwić. Trzeba sobie radzić mimo wszystko.
|
|
 |
Chodź i złap mnie za rękę, zabiorę Cię gdzieś, gdzie słońce mija księżyc, gdzieś, gdzie nigdy nie zabraknie nam powietrza.
|
|
 |
Gdybym miała pić za każdy mój błąd, uwierz mi - nie trzeźwiałabym.
|
|
|
|