 |
Wiesz co boli najbardziej? Chwile, gdy ubieram się w najładniejszą sukienkę, maluję usta najdroższą szminką, piekę najsmaczniejszy sernik i czekam na Twoje przyjście, zapominając, że Ty już nigdy nie przyjdziesz.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
Dlaczego ona a nie ja ma tyle szczęścia?
Dlaczego ona a nie ja zna drogę do Twojego serca?..
|
|
 |
gdyby nie to, że pojawił się ktoś inny nigdy nie poczułabym, że jesteś dla mnie tak ważny .
|
|
 |
Wbiła sobie nóż prosto w serce, nie wiedziała, jakie z tego będą konsekwencje.
|
|
 |
Niech Pani pisze Jego imię 600 razy, z każdą setką odejmując jedną literkę, aż w końcu zniknie..
|
|
 |
Nie wiedziałam, że gdy mówiłeś 'lubię' to tak myślałeś. Szukałam w
tym jakiejś autosugestii. Jak można być tak cholernie głupim? Słowo
'lubię' odebrać jako wyznanie miłości, idiotka! Cóż... Ale szczęśliwa,
bo uczyniłeś mnie wtedy najszczęśliwszą idiotką pod słońcem!
|
|
 |
Płakała tak, jakby uchodził z niej
cały ból nagromadzony w ciągu kilku
ostatnich miesięcy..
|
|
 |
Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból.
|
|
 |
Za nic nie chciałabym raz jeszcze przejść przez to, co przeżyłam w ciągu minionych tygodni, ale musiałam przyznać, że dzięki nim doceniłam to co mam jeszcze bardziej niż przedtem.
|
|
 |
Czasami mam ochotę iść w cholerę, ale nie wiem którędy.
|
|
 |
W naszych czasach częstsza jest depresja niż przeziębienie.
|
|
|
|