 |
wypiję za Ciebie i za Twoją przyszłość. wiesz, mogliśmy wszystko. szkoda tylko, że nam nie wyszło.
|
|
 |
codziennie dajecie mi do zrozumienia , że tu nie ma uczuć. że każdy dba o własny tyłek i prosi Boga żeby drugiemu nic się nie udało. a myślałam , że to ja jestem podłą egoistką.
|
|
 |
złam to serce na pół, przeżuwaj i spluń, niech resztki spłucze deszcz.
chcesz, połam na ćwierć, a gdy zlecą się dzikie koty, to je karm.
cały kurz spod wycieraczki pod moją możesz wmieść.
|
|
 |
złam to serce na pół, przeżuwaj i spluń, niech resztki spłucze deszcz.
chcesz, połam na ćwierć, a gdy zlecą się dzikie koty, to je karm.
cały kurz spod wycieraczki pod moją możesz wmieść.
|
|
 |
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomi...na trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego szczęścia.
|
|
 |
Widuję Cię w wakacje. jesteś z kumplami bądź sam. Jeszcze nigdy nie widziałam Cię z nią. Nigdy nie widziałam jej u Twego boku, a wiesz ? Chciałabym was zobaczyć razem. Szczęśliwych. Wiem ból byłby straszny, a może nawet łzy by poleciały, lecz może wtedy znikłaby moja głupia, wielka nadzieja.
|
|
 |
czasami mam ochotę przeczytać nasze rozmowy w archiwum. przecież teraz mogłoby być lepiej niż kiedyś.
|
|
 |
obiecaj mi, że rzucisz mnie w słoneczny dzień. że będę mogła pójść wtedy na plażę i popatrzeć na tyłki chłopaków . nie chcę siedzieć w domu i płakać razem z chmurami.
|
|
 |
rozhisteryzowana upuściła palącego się papierosa na swoje ulubione rajstopy. wypaliła dziurę. jak na złość, układała się w kształt serca.
|
|
 |
nie no, nie przepraszaj... przecież przyzwyczaiłam się do bólu, nie będę za Tobą biegła prosząc Cię żebyś wrócił.
|
|
 |
-nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
-a skąd wiesz, że ja kiedyś z niej wyszłam ?
|
|
 |
Myślałam,że będzie mi łatwiej jednak myliłam się.
Nie tak łatwo jest zapomnieć o osobie,którą darzy się tak ogromnym uczuciem..
|
|
|
|