|
A może związek to tylko para szaleńców, którzy osobno nie mają o niczym pojęcia, ale razem postanowili, że to wszystko rozgryzą.
|
|
|
Ktoś cię krzywdzi, a ty zamiast trucizny podajesz mu ciepłą herbatę z cytryną. Bo nie ma złych ludzi. Są tylko złe zachowania. Trzeba umieć widzieć człowieka w człowieku.
|
|
|
Pamiętam jak kiedyś bałam się być sama. Teraz boję się mieć niewłaściwych ludzi wokół siebie.
|
|
|
"Bo wierz mi, że łatwiej wyrzucić tysiące rubli z kieszeni aniżeli jedno przywiązanie z serca."
|
|
|
Było parę rzeczy, które chciałam mu powiedzieć, ale wiedziałam, że go zranią. Więc pogrzebałam je w sobie i pozwoliłam, by raniły mnie.
|
|
|
Zastanawiam się, ilu osobom nie udaje się być z tymi, których pragną i kończą z innymi tylko z rozsądku. Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że wszystko jest dobrze.
|
|
|
Życie jest skomplikowane i często igra z nami, przysyłając nam dobrą osobę w złym momencie.
|
|
|
A teraz stań przed lustrem i powiedz tej wariatce, która niepewnie patrzy Ci w oczy, że dasz radę. Pokonasz smoka, zjesz beczkę soli i przejdziesz te cholerne siedem gór, ale dasz radę. I tylko nie strać po drodze tej wariatki w lustrze.
|
|
|
A najmocniej przepraszam Cię za to, że Cię przepraszam. Bo nie powinienem był doprowadzić do tego, że mam powód, aby to robić.
|
|
|
Chyba się już poddałam, wiesz? Odpuściłam sobie. Przestałam walczyć, tak po prostu. Chyba straciłam sens. Gdzieś się pogubiłam. Zostałam w tyle. Samotność? Chyba w niej czuję się najlepiej. Nie cieszy mnie towarzystwo innych ludzi. Zresztą nic już od jakiegoś czasu nie sprawia mi radości. Chyba strasznie nisko upadłam, bo kiedy wyciągam rękę, nikt jej nie chwyta, nikt jej nie widzi.
|
|
|
Ja wiem, że są ludzie o sercach tak wielkich, że mogą w nich mieszkać całe światy. Moje jest małe, a nawet ciasne - jesteśmy w nim we dwoje i nikt inny już się nie zmieści.
|
|
|
Póki co leżę, słucham muzyki, jest mi przykro, ale to już wiesz. Trzęsące się dłonie i dziwne mrowienie w żyłach nie daje spokoju. Czasami zapominam o oddechu, prawie słabnę, ale w porę potrafię nabrać tlenu w usta.
|
|
|
|