 |
nie chcę się powtarzać, nie chodzę na łatwiznę,
łatwo wchodzę na bit i lubię napić się,
życie bywa gorzkie ale nie proszę o popite, raczej o kolejny kieliszek,
czasami milknę wiem to u rapera skucha, ale ja mało mówię więcej słucham,
co jakiś czas dochodzi kilka obowiązków,
wciąż piszę rap przynajmniej raz w tygodniu, to antidotum na kilka chronicznych kłopotów,
bo przytłacza mnie życie od poniedziałku do piątku,
I to jest tak nie musisz dawać mi propsów
|
|
 |
Współczucia nie ma, nie szukam zrozumienia co Ty?
ja mam długopis, kartkę i grube zwroty, idę przez życie, walczę, czuję, że to mam robić
|
|
 |
Jedyne czego Ci życzę to żebyś wybił się z podziemia i pokazał ludziom co to prawdziwy rap.
|
|
 |
Nie kurwa. Wcale , że nic nie jest dobrze. Tamte chwile wpierdalają się w moje serce cały czas. I za huja tu nie zostane jak będzie tak dalej.
|
|
 |
Zajebiście przejechać się na osobie w której miałeś oparcie i dla której skoczyłbyś w ogień. Koniecznie polecam!
|
|
 |
Nie chce mówić :
nie zrobiłem, a mogłem. Pięć dla moich ludzi.
To niewiarygodne, ale jest sens się trudzić.
Przyjdzie zapłata, nawet jak coś się spóźni,
bo koniec końców, jakiś sens to mieć musi
|
|
 |
Już nie masz sucho? Lubisz to suko! ;d
|
|
 |
Jest środek nocy, wkładam słuchawki w uszy i ide jak najdalej. Kocham spacery z rapem.
|
|
|
|