 |
'Kiedyś była z chłopakiem, którego bardzo kochała. Po rozstaniu wmawiała sobie, że to było zwykłe zauroczenie, przyzwyczajenie. Jednak do dzisiajszego dnia nie może na niego patrzeć, bo mimowolnie łzy spływają jej po policzkach. Wciąż mówi, że jest silna, a kiedy pisze z innym chłopakiem zawsze opowiada swoją historię. 'Ja nie chcę mieć innego', powtarza. Teraz zakłada na uszy słuchawki i wsłuchuje się w rytm ich ulubionych piosenek. Ogląda jego filmiki w internecie. A kiedy poczuje ostry ból w sercu, mówi, że przynajmniej czuje że żyje.'
|
|
 |
|
patrząc gdzieś w pustkę wziął do płuc kolejnego bucha. - kompromis, dajesz mi pięć minut, a ja odpuszczam już na zawsze, więcej mnie nie zobaczysz. - zaproponował drżącym głosem na jednym wdechu. - stoi. - zmierzył mnie czule wahając się chwilę nad tym, co powiedzieć. w końcu zaśmiał się cicho, rozpoczynając słowotok. - uwielbiam, jak się śmiejesz. Twój szept po pocałunku, lekką chrypę. uwielbiam, gdy, tak jak teraz naciągasz sweter na dłonie i Twoje niepewne oczy, gdy pojawia się coś, co może Cię zranić. kocham Cię przytulać, głaskać po włosach, i chciałbym to robić teraz, i jutro, i za kilka lat. zasypiać przy Tobie, co dzień, i budzić się z Twoim lekkim oddechem na policzku. i w sumie, zabiłbym za Ciebie. - wybełkotał ostatnie słowa prawie niedosłyszalnie. postąpiłam krok ku Niemu, a nie mogąc wytrzymać zagęszczającego się w powietrzu bólu wtuliłam twarz w Jego bluzę. - pamiętasz? miało być na zawsze. - szepnął, a Jego serce wciąż biło miłością do mnie, którą ja z impetem zabijałam.
|
|
 |
tak bardzo chcę dotknąć Cię, ja liczę każdą chwilę, ja liczę każdy dzień ♥
|
|
 |
to jest ona! dziecko diabła...diabła kurwa..
|
|
 |
Daj spokój chłopaku, odpierdalasz komedię.
|
|
 |
`Czasem gdy jestem zły, czujesz, że mam w sobie tyle energii, że wymordowałbym połowę społeczeństwa i nawet bym się nie zmęczyła' x]
|
|
 |
- jesteś wredna - mówi diabeł - jestem - to przestań - dlaczego? - bo nie lubię konkurencji
|
|
 |
' . Ona Ma Swój Własny świat, Inny Niż Nasz. I Dlatego Ciągle Się śmieje .
|
|
 |
- myślałeś że będzie łatwo? - skinał głową. - to kurwa nie myśl za dużo, bo ci się mózg frajerze przepali.
|
|
 |
wyjdź. wkurwia mnie twoja twarz -,-
|
|
 |
- Może pora w końcu dorosnąć? - Nie, to może jeszcze zaczekać.
|
|
|
|