 |
`Szła przed nim,bała się spojrzeć za siebie,wiedziała że za nią idzie ale bała się odwrócić.Wkońcu po dłuższym czasie,postanowiła się odwrócić.Odrwóciłą się,uśmiechnęła i zobaczyła jego z nią...`
|
|
 |
Już nie chodziło o to żeby pisał z nią godzinami. Chciała tylko,żeby coś napisał,cokolwiek. W pełni jej to wystarczyło. Lecz gdy napisał zwykłe ''Hej,co słychać?'' była zawiedziona.Zawiedziona dlatego,ze tak mało czasu jej poświęcał.
|
|
 |
` a potem wzeszło słońce i nadeszła szara rzeczywistość...
|
|
 |
` Obejrzała się za siebie. Widziała milion nieprzeżytych chwil.
|
|
 |
` popatrz jak dziś chmury tańczą dla nas.
|
|
 |
` i tylko tak sie broni . te rany na rękach . ten ból . tylko to potrafi.. i tylko czeka aż wkoncu wszystko bedzie dobrze..
|
|
 |
` i tak wmawiała sobie ze kiedyś będzie dobrze ze wszystko się ułoży jak ona tego chce...
|
|
 |
`. Uśpić swą pamięć, zmysłom czujność odebrać, by jakoś dzień ten przetrwać...
|
|
 |
Tak naprawdę potrafię wiele znieść: odrzucenie, nieszczęśliwą miłość, rozłąkę, brak akceptacji... Jednak jedno boli mnie najbardziej, nie rozumiem i nie chcę tego zrozumieć - obojętność. Dlaczego mi to robisz?
|
|
|
|