|
`A gdybyśmy mieli się więcej nie spotkać, czy poczułbyś lekkie ukłucie w sercu? Czy gdybym wyszła z walizkami z naszego mieszkania, pobiegłbyś za mną?
A jakbym wyrzuciła ci w twarz wszystkie chowane do tej pory urazy, czy duma pozwoliłaby ci powiedzieć przepraszam?
Czy gdybyśmy się zdarzyli, miałbyś odwagę?` Cisza Miasta
|
|
|
`Bardzo wtedy tęskniłam
Za tobą
Za mną
Za nami
Wspominałam chwilę
Kiedy trzymając Cię za rękę
Dotykałam nieba`
|
|
|
`Zrobiłeś mi taką przykrość, że nie jestem w stanie tego opisać. Zrysowałeś mnie już na zawsze. Myślę, że to moment krytyczny. Coś we mnie zamknąłeś. Przejebałeś coś we mnie!` - Kaja Kowalewska.
|
|
|
"Czy myślisz, że zaszły w Tobie jakieś zmiany w ciągu ostatniego roku? Jakie?
- Zrodziło się we mnie więcej obojętności. Odwróciło się kilku ludzi. Kilka razy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Więcej niż kilka razy płakałam i nie umiałam przestać. Kogoś znienawidziłam, a kogoś chyba pokochałam. Ktoś dał mi lekcję życia. Uświadomiłam sobie, że nic nie jest na zawsze i że ludzie już do końca świata pozostaną egoistami. Przez cały rok trzymałam za rękę nadzieję, wierząc, że to pomoże. Zwątpiłam bardziej w międzyludzkie zaufanie. Postawiłam na swoim i dużo przez to w ciągu ostatniego roku wygrałam. Stałam się silniejsza na pokaz i słabsza, gdy zostaję sama. Polubiłam samotność, noc i ciszę. I wydaję mi się, że coś straciłam. Tylko jeszcze nie wiem co."
|
|
|
Czuję, jakby całe moje życie czekało właśnie na Ciebie.
- Charlotte Nieszyn Jasińska
|
|
|
`Chcę, żebyś była dzielna. Nie wolno ci się niczego bać (…). Świat pełen jest miłości, a wiosna dociera wszędzie.`
|
|
|
`Jeśli gdzieś, kiedyś, była dla nas jakaś szansa - właśnie znikła.
Nic Ci już po mnie nie zostało.`
|
|
|
`jeszcze mi się śnisz czasem,
jeszcze czasem oddycham`
|
|
|
`Kiedy rozpada się rodzina, zawsze jest się dzieckiem.`
|
|
|
`Będzie mi się kłaniać w grudniu miesiąc maj.`
|
|
|
`O ile przyjemniej jest gubić się z Tobą, niż odnajdywać z innymi.`
|
|
|
"Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie".
|
|
|
|