 |
najczęściej nie budzi mnie rano, bo wie, że uwielbiam długo spać. gdy śpię u Niego, to ja robię śniadanie i po nim sprzątam. często kłócimy się o głupoty, ale nie potrafilibyśmy żyć osobno. już to testowaliśmy, a skutki były opłakane. nie jest idealny, ja też nie. czasami traktuje mnie jak księżniczkę, innym razem jak kogoś obcego. sprawia radość, ale i przynosi niesamowity ból. kocham naszą monotonię. popołudnia spędzane z przyjaciółmi i noce tylko dla nas. lubimy oglądać filmy i przyzwyczaiłam się do narzekania, gdy zasypiam podczas najciekawszych momentów. najbardziej kocha mnie naturalną, taką bez makijażu, z roztrzepanymi włosami, chociaż na mojej studniówce powtarzał, że jestem piękna. jest pełen sprzeczności i chyba za to uwielbiam Go najbardziej.
|
|
 |
|
jesteś głupi czy bezczelnie na coś liczysz?
|
|
 |
Położył rękę na jednym z tych swoich dwóch serc i wyjechał.
A ja przecież mogłabym z nim kopać studnie, gdyby okazało się,
że tam, gdzie mnie zabiera, nie ma jeszcze wody.
|
|
 |
Tak naprawdę czyjeś zaufanie można zdobyć tylko raz . Jeżeli je miałeś i straciłeś, już nigdy nie będzie tak jak dawniej. Człowiek zdolny jest jest wybaczyć wiele, ale zapomnieć wszystkiego nie potrafi.
|
|
 |
"- i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani.
- A potem to spierdoliłeś?
- No."
|
|
 |
Na tym polega tragizm miłości, że człowiek nie może kochać niczego bardziej niż tego, za czym tęskni.
|
|
 |
"Umrę Ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy - swoje smutne, zdziwione, bardzo otworzysz"
|
|
 |
Byłoby pięknie, gdyby uczucia można było zwyczajnie wyłączyć.
|
|
 |
On jeszcze przed chwilą tu był. Jeszcze kilka sekund temu obiecywał, że nigdy Cię nie opuści - i nagle, pyk, nie ma go, zniknął. I co? I trochę Ci smutno. Nawet bardziej niż trochę, i w sumie nie do końca dlatego, że już go nie ma - bardziej dlatego, że byłaś tak głupia i mu zaufałaś. / veriolla
|
|
|
|