 |
Codziennie siadała nocą na parapecie, o tej samej godzinie, wpatrując się w ten sam punkt na niebie. Myślała wtedy o Nim. O nich. O ich przyszłości. Kiedy zastanawiała się nad miłością jej myśli chowały się w kącikach jej głowy.
|
|
 |
Już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń,w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim.Wierze tylko w siebie, bo wiem że sama siebie nie zranię.Wiem że nie będę cierpiała. Od dzisiaj, żyję dla siebie.
|
|
 |
Siedziała na mokrych od deszczu schodkach, kręciło jej się w głowie i w tym momencie nie myślała o niczym, była wolna od wszystkich zmartwień. Wzięła kolejnego bucha, po czym wpatrzona w niebo powiedziała, że jest szczęśliwa.
|
|
 |
Tak bardzo za Tobą tęsknie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo chciałabym wrócić. Ale boję się. Po prostu jestem ku.rwa przerażona.A doświadczenie nauczyło mnie, że jeżeli ktoś raz złamał nasze zaufanie,zawiódł nas, po prostu wbił nóż plecy - to należy powiedzieć mu 'spierdalaj'. Dlatego przepraszam. Nie potrafię inaczej.
|
|
 |
Zanotowała w pamięci, aby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.
|
|
 |
Nie mogłam tak po prostu odejść, zostawić go samego. Całował mnie, czułam jego oddech na całym ciele. Pragnęłam go tak bardzo jak kogoś, kto mnie absolutnie dopełniał, ale jednocześnie wcale nie chciałam go poczuć. Rozsądek blokował moje emocje.
|
|
 |
Gdybym uwierzyła w słowa piosenek o miłości, potkałbyś mnie w pierwszym rowie z butelką wiśniówki w ręku. Nie, to nie z tęsknoty za Tobą. Po prostu piłabym zdrowie zakochanych, życząc im kurwa lat szczęścia.
|
|
 |
Są wieczory, kiedy oddałabym wszystko za choć minutę Twojej obecności, a są wieczory, gdy z takim dziwnym spokojem zasypiam, gdybym nie wiedziała kompletnie nic.
|
|
 |
Może i jestem naiwna, ale wciąż mam tą nadzieję, że kiedyś, podczas jednej z ciemnych i deszczowych nocy dotrze do Ciebie myśl, że jestem dla Ciebie wszystkim i przeszyje Twoje serce na wskroś.
|
|
 |
Dzielimy łóżko, mieszkanie, wannę, ręczniki, widelce, kubki, ślinę, myśli, tajemnice. Tylko ciebie nie da się podzielić przeze mnie. Liczymy chmury, gwiazdy, kroki, ptaki, się ze swoim zdaniem. Kochamy muzykę, łaskotki w stopy, patrzeć na siebie kiedy śpimy, milczeć i rozmawiać, te same filmy i te same książki, wymyslać nowe słowa, rozśmieszać się, marudzić, wygłupiać się, zapach skoszonej trawy, arbuzy, spacery, czereśnie, ananasy, zielony kolor, jeździć na rowerze, gęsią skórkę, wrażliwość, zachody słońca, letnie deszcze, z wzajemnością. Jesteśmy młodzi, naiwni, inni, wyjątkowi, szczęśliwi, razem. Mamy wszystko, bo mamy siebie. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Jesteś definicją mojego rozczarowania, żalu i tęsknoty, ale przede wszystkim jesteś definicją mojego szczęścia. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Wiatr nigdy nie powodował na moim ciele tylu dreszczy, co twój głos, a herbata bez cukru z tobą była najsłodsza. / sztanka__lovuu
|
|
|
|