 |
|
to może być ostatnie nasze spotkanie, wiesz, nie liczę na wiele, tylko spójrz na mnie takim wzrokiem jak wtedy, kiedy pierwszy raz na mnie patrzałeś, i uśmiechnij się, niczego więcej nie oczkuję, chcę tylko miło Cię zapamiętać.
|
|
 |
|
`kiedyś zrozumie .. może wróci , ale czy ona będzie czekać ? , może ktoś już go zastąpi ? . może .. ale tak naprawdę uczucia wielkiej miłości nigdy do końca się nie wypalają .. ona zawsze będzie do niego coś czuć i mieć ta cholerną słabość
|
|
 |
|
- to dziwne.. on w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy. ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. nie wiem co się ze mną stało.
|
|
 |
|
dy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też On.
|
|
 |
|
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa.
|
|
 |
|
Bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywac. nie pojawiałeś się w szkole, a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. Pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci "nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę byc z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyc?!" na odpowiedź czekałam ponad pięc godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeczytam Twoją wiadomośc. W końcu odpisałeś.. Ciarki przeszły przez całe moje ciało. odczytałam "szczerze? wszystko mi jedno."
|
|
 |
|
' czasem biorąc do ręki noż miałam ochotę wbić go sobie prosto w serce , by nic więcej już nie czuć . gdy miałam w ręce strzykawkę nie jeden raz pomyślałam o złotym strzale . stojąc na krawędzi , miałam ochotę skoczyć . tak często chciałam się poddać , a mimo to - nadal tu jestem . '
|
|
 |
|
gdzieś zniknęły ideały. świat już dla mnie nie istnieje. przez codzienną walkę z samą sobą tracę nadzieję . wszystko staje się cierpieniem to mi podcina skrzydła. gdzie jesteś kochanie . ? czy znalazłeś swoją przystań . ?
|
|
 |
|
Wesołym Świąt życzę Wszystkim ; *!
|
|
 |
|
Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do Uwielbiania Cię. Jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cie za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuję, że nie zmienisz się. Nie ma nikogo takiego jak TY. Dla mnie jesteś jedyny w swoim rodzaju, doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że mimo moich wad nie rezygnujesz z nas. Uwielbiam Cie za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiać coraz bardziej. Uwielbiała Cię za to, że nie Chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie i wiem, że nie da się o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
|
za kim najbardziej tęsknisz ? - hmm .. tęsknie za ludźmi , którzy nauczyli mnie żyć . - jak to nauczyli żyć ? przecież każdy to potrafi . - ja nie potrafiłam . na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi , którzy pokazali mi jak się śmiać , kochać , jak czuć się szczęśliwą .. - to pewnie nauczyli cię też i płakać .. - niee , płakać nauczyłam się sama .. wtedy , gdy odeszli bez słowa pożegnania .
|
|
 |
|
˙Bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - Szczerze? wszystko mi jedno.. - Taka odpowiedź była gorsza, niż słowa ,,Nie kocham Cię"..
|
|
|
|