 |
|
Skasowałam numer. nie pisz więcej. usunęłam archiwum. nie pisz już. widzę mrugającą wiadomość. nie, nie, nie. powiedziałeś, że nie będziesz się narzucać więcej. nie chcę tego czytać. dobrze wiem, co chciałeś mi powiedzieć. nie odczytuję. chcę zapomnieć, choć to takie trudne. przeszłość mnie boli. spadam pionowo w dół, głowa pracuję na wysokich obrotach, już oddech się wyrównuje, a serce nie wali tak, jakby miało zaraz przebić się przez ciało. odejdź już. klikam 'zakończ'.
|
|
 |
|
Myślisz, że jest dobrze, a potem rzeczywistość wali Cię w pysk, znowu leżysz na podłodze i nie możesz odnaleźć siebie./esperer
|
|
 |
|
Żyliśmy intensywnie, więc czemu się dziwisz, że tak szybko się wypaliliśmy? /esperer
|
|
 |
|
owszem, na razie cierpię ja. ale wierzę , że pewnego dnia to TY przyjdziesz do mnie i będziesz chciał wrócić. a wtedy ja odwrócę się i z uśmiechem na twarzy odejdę w stronę faceta, który naprawdę zasługuje na kogoś takiego jak ja.
|
|
 |
|
Nie chcę być już dziewczyną, której pragniesz. Chcę być wreszcie sobą dla kogoś kto właśnie taką mnie pokocha./esperer
|
|
 |
|
Chciałabym, żeby on kiedyś zdał sobie sprawę, że mógł mnie nieć a nie miał. Żeby żałował, że ja wyciągałam do niego rękę, a on jej nie dostrzegł. Chciałabym, żeby on kiedyś miał świadomość tego że stracił coś bardzo cennego.
|
|
 |
|
Mnie już nie ma. Dla Ciebie umarłam, im prędzej to ogarniesz tym lepiej./esperer
|
|
 |
|
Budzisz się obok niego, on szramy na plecach, Ty czerwone ślady w tych najbardziej ukrytych miejscach. Wstajesz, naciągasz tą seksowną bieliznę, którą wczoraj ściągał z taką pasją. Spodnie, bluzka, buty, zgarniasz torebkę i nawet nie łudzisz się, że odprowadzi Cię do taksówki. Zresztą co miałabyś mu powiedzieć? Nie łączy Was nic oprócz seksu, oprócz tych kilku wspólnych uniesień. Wychodzisz i nie wracasz, zostawiasz swój ból u każdego po trochę./esperer
|
|
 |
|
Jestem jaka jestem i się kurwa nie zmienię, oddam Ci całą siebie z wyjątkiem serca./esperer
|
|
 |
|
I śpię z nim, ale to nie jest TEN. I niby to miłość, ale jednak tylko seks./esperer
|
|
 |
|
Kocham i chyba to mnie zabija. Tęsknię i czasami mnie to wykańcza. Wspominam i przez to nocami zawsze płaczę. Potrzebuję tych ludzi i dlatego nie mogę bez nich żyć. Jestem słaba, ale jestem tylko człowiekiem. Staram się jak mogę, a gdy upadam, szybko wstaję. Płaczę, a chwilę później popadam w histerię i tak zwyczajnie śmieję się do łez. Krzyczę, aż zdzieram gardło, a następnie szepczę, bo słowa wypowiedziane po cichu mają największe znaczenie. Nie jestem nienormalna. Ja tylko chciałabym żeby zawsze było dobrze. Ty też, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Musisz przegrać, żeby wiedzieć jak wygrywać
|
|
|
|